MikroRNA, małe cząsteczki RNA, prace nad którymi nagrodzono tegoroczną Nagrodą Nobla z medycyny, kontrolują rozwój komórek w ludzkim zarodku w pierwszych dniach po zapłodnieniu – informuje pismo „Nature Communications”.
MikroRNA, bohater tegorocznego Nobla z medycyny, to cząsteczka kluczowa w regulacji ekspresji genów - skomentowała dla PAP biolożka prof. Anna Kurzyńska-Kokorniak z Instytutu Chemii Bioorganicznej PAN. Im więcej wiemy na temat działania mikroRNA, tym więcej jesteśmy w stanie zaoferować, jeśli chodzi o nowe terapie - wskazała.
Noblem nagrodzono niewątpliwie bardzo ważne, ale też nieoczekiwane odkrycie. Docenienie tegorocznych noblistów podkreśla znaczenie nauk podstawowych jako źródła późniejszych aplikacji - powiedział PAP prof. Andrzej Dziembowski z Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej (IIMCB) w Warszawie.
Niektóre cząsteczki mikroRNA są odpowiedzialne za rozwój chorób Azheimera i Parkinsona. Być może modyfikacja ilości mikroRNA wpłynie na to, że tych chorób będzie mniej – powiedział prof. Arkadiusz Lubas z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, komentując osiągnięcia tegorocznych noblistów z medycyny.
Odkrycie tegorocznych noblistów w dziedzinie medycyny zmieniło zupełnie postrzeganie pewnych mechanizmów zachodzących w komórkach - powiedziała PAP genetyczka, prof. Agata Filip. Dodała, że posłużyło ono do diagnostyki i przewidywania przebiegu wielu chorób.
Amerykańscy biolodzy Victor Ambros i Gary Ruvkun zostali tegorocznymi laureatami Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny - ogłosił w poniedziałek Komitet Noblowski. Doceniono ich za odkrycie mechanizmu, który pomaga zrozumieć rozwój chorób autoagresywnych, nowotworów czy cukrzycy.
Wystarczy jeden dzień - a nie, jak do tej pory tydzień - aby zdiagnozować, czy ktoś otrzymał groźną dla życia dawkę promieniowania i jakie są jego szanse przeżycia. Polscy i amerykańscy naukowcy odkryli markery we krwi, które odpowiadają za chorobę popromienną.