Erozja podziemna zmienia rzeźbę bieszczadzkich stoków i dolin, prowadzi też do znacznego ubytku gleby. Skala działania tego procesu jest większa, niż przypuszczano - twierdzą geomorfolodzy, gleboznawcy i geofizycy, którzy zbadali zagłębienia i zapadliska, powstające m.in. na łąkach w Bieszczadach.
Wycinka lasu i rozpoczęcie intensywnych upraw drastycznie przyspiesza erozję gleb. W ciągu kilku dekad ludzie niszczą tyle samo gleby, co naturalna erozja w ciągu tysięcy lat - informują naukowcy w "Geology".
W ciągu stu lat brzeg morski w niektórych miejscach cofnie się nawet o 200 metrów. Jednak z siłami natury nie należy walczyć na siłę, bo umacnianie brzegu w jednym miejscu, wywołuje erozję w drugim – powiedziała PAP dr Agnieszka Kubowicz-Grajewska.
Naukowcy z Wydziału Geologii Uniwersytetu Warszawskiego opracowali tani i szybki sposób oddzielania mikroskamieniałości - a więc szczątków małych organizmów od cząstek skał. Odkrycie może usprawnić sposób analizy danych wiertniczych oraz interpretacje geologiczne.