Bez wieloletnich prac teoretycznych nie powstałyby szczepionki przeciw COVID-19, terapie dla osób z ADHD czy demencją, smartfony, AI. Zdaniem panelistów kongresu Nauka dla Biznesu, aby dojść do nowatorskich rozwiązań w gospodarce, trzeba zacząć od początku, czyli od badań fundamentalnych.
W trakcie piątkowej debaty „Badania podstawowe w rozwijaniu innowacyjności polskiej gospodarki. Jak przyspieszyć transfer wiedzy?” moderator dyskusji, dyrektor Narodowego Centrum Nauki prof. Krzysztof Jóźwiak ocenił, że badania podstawowe są fundamentem innowacji i całego sektora B+R; to one zmieniają świat.
Podał przykład, że sztuczna inteligencja (AI) i duże modele językowe (LLM) nie wzięły się znikąd – to efekt 50 lat prac nad uczeniem maszynowym i sztucznymi sieciami neuronowymi. Zwrócił uwagę, że wielu naukowców zajmowało się tym przez lata, szukając możliwości aplikacji, aż w końcu nastąpił przełom i teraz AI zmienia funkcjonowanie całego społeczeństwa.
Prof. Małgorzata Kossowska z Uniwersytetu Jagiellońskiego wskazała z kolei na badania nad neuroplastycznością mózgu, które rozpoczęły się w latach 80. XX wieku - jako prace czysto teoretyczne. Zapewniła, że ta wiedza jest teraz wykorzystywana w terapiach stosowanych m.in. przy deficytach uwagi w ADHD, w kompensacji ubytków poznawczych związanych ze starzeniem czy u osób po udarach.
Prof. Jacek Jemielity – dyrektor Centrum Nowych Technologii UW, prezes ExploRNA Therapeutics - podał z kolei przykład magnetycznego rezonansu jądrowego. Ocenił, że zaczęło się od badania cząsteczek w polu magnetycznym. I przypomniał badania nad słynną „lewitującą żabą”. W 2000 r. Andre Geim i Michael Berry z Uniwersytetu Bristolskiego otrzymali Ig Nobla za eksperyment, w którym za pomocą silnych magnesów unieśli żabę w powietrze (wykorzystali zjawisko tzw. diamagnetyzmu). Eksperyment przyczynił się do poważnych badań naukowych nad właściwościami materii w silnych polach magnetycznych i zainspirował dalsze innowacje.
Zdaniem Jemielitego spektakularnym, a wciąż niedocenianym sukcesem nauki, są też szczepionki mRNA. - Powstały w ciągu roku, ale tylko dlatego, że technologia ta była rozwijana przez 30 lat. - powiedział. Dodał, że to właśnie dzięki badaniom podstawowym nauka - we współpracy z biznesem - była w stanie szybko rozpoznać wirusa, jego białka i ich funkcje, a potem stworzyć narzędzia, które zmieniły losy pandemii.
- Jeśli mówimy o innowacjach, to możemy wypełniać luki, ale do niczego nowego nie dojdziemy, jeśli nie zaczniemy od początku, czyli od badań podstawowych - ocenił Jemielity.
Prof. Krzysztof Fic z Instytutu Chemii i Elektrochemii Technicznej Politechniki Poznańskiej dodał, że baterie w telefonach komórkowych zawdzięczamy badaniom z lat 70. XX w., dotyczącym zjawisk w ogniwach jonowych. Ocenił, że wtedy nikt nie wiedział, że to zrewolucjonizuje magazynowanie energii.
Fizyczka dr hab. Magdalena Stobińska, prof. UW, uznała, że mechanika kwantowa ma 100 lat, ale dopiero teraz wchodzimy w etap wdrożeń praktycznych. Jej zdaniem, jeśli chodzi o komputery kwantowe, wciąż nie wiemy, czego spodziewać. Ale mechanika kwantowa znalazła zastosowanie w szyfrowaniu kwantowym czy kwantowych czujnikach.
Prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej, zaznaczył, że największe idee, pozwalające rozwijać cywilizację, to odkrycia w nauce fundamentalnej. Jego zdaniem taką koncepcją jest choćby idea pieniądza. - Pieniądz jest narzędziem organizującym współpracę - ocenił. I dodał, że kraje, które tego narzędzia używają lepiej, by motywować ludzi do rozwijania nauki, są szczęśliwsze.
Eksperci zwrócili uwagę na bariery systemowe hamujące transfer wiedzy w Polsce. Jedną z nich jest brak finansowania etapu przejściowego między odkryciem a wdrożeniem (brak systemowego programu finansowania badań na poziomie Proof of Concept). Kolejną wymienioną podczas dyskusji przeszkodą jest system ewaluacji uczelni i pracowników, który promuje publikacje naukowe, a nie współpracę z biznesem. - Jeśli ktoś wykazuje aktywność wdrożeniową – dajmy mu spokój, przestańmy go oceniać za pomocą dziwacznych wskaźników bibliometrycznych – postulował prof. Fic. A prof. Magdalena Stobińska zwróciła uwagę na konieczność wypracowania wspólnego języka między nauką a biznesem.
Wiceminister nauki Marek Gzik w swoim przemówieniu podsumowującym trzydniowy kongres Nauka dla Biznesu ocenił, że wydarzenie jest sukcesem. Ogłosił, że kolejna edycja odbędzie się za rok. Zapowiedział, że wnioski z debat, które odbywały się podczas kongresu, zostaną przedstawione na konferencji za około dwa tygodnie. Wyraził też nadzieję, że postulowane usprawnienia współpracy na linii nauka - biznes zostaną wprowadzone na ścieżkę legislacyjną.
Organizatorami kongresu, odbywającego się w Warszawie w dniach 19-21 listopada, są Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Sieć Badawcza Łukasiewicz.
Polska Agencja Prasowa i serwis Nauka w Polsce objęły wydarzenie patronatem medialnym. (PAP)
Nauka w Polsce
lt/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.