Polski psycholog prof. Marcin Zajenkowski otrzymał w czwartek Ig Nobla za badanie tego, co się dzieje, jeśli osobom narcystycznym powie się, że są inteligentne. Naukowiec z Uniwersytetu Warszawskiego zdobył jedną z 10 tegorocznych nagród za badania, które śmieszą, ale też zmuszają do refleksji.
Prof. Marcin Zajenkowski z Uniwersytetu Warszawskiego otrzymał nagrodę Ig Nobla w dziedzinie psychologii. Wyróżniono go za badania przeprowadzone wraz z prof. Gillesem Gignakiem (University of Western Australia), które wskazują, że pochwalenie kogoś za inteligencję wzbudza chwilowy narcyzm.
Człowiek przejawiający zachowania narcystyczne to poważne wyzwanie dla ludzi z jego otoczenia. O meandrach osobowości narcystycznej czytamy na łamach „Cambridge Elements” i serwisu Ohio State News.
Z metaanalizy wielu badań wynika, że narcyzm z wiekiem może łagodnieć, ale nigdy się z niego nie wyrasta całkowicie - informuje „Psychological Bulletin”.
Naukowcy zauważyli, że jeśli prezes firmy jest narcyzem, do rady nadzorczej też chętnie mianuje narcystyczne osoby. To zwykle oznacza m.in. większą rotację i koszty.
Ludzie dążą do przynależności do grup, które dobrze oceniają i z którymi się identyfikują. Silna tożsamość wewnątrzgrupowa przynosi pozytywne rezultaty zarówno jednostkom, jak i całej grupie. Jednak, gdy tożsamość grupowa jest motywowana frustracją, niską samooceną lub niskim poczuciem kontroli na swoim życiem, może się przejawiać się jako narcyzm kolektywny (zbiorowy) - przekonanie, że własna grupa jest wyjątkowa i zasługuje na specjalne traktowanie.
Analiza ponad 400 badań wskazuje na związek między cechami narcystycznymi a ryzykiem agresji. Naukowcy wymieniają agresję fizyczną, werbalną, bezpośrednią i ukrytą.
Skoncentrowany na sobie, niesympatyczny narcyz – jak funkcjonuje społecznie? Cztery strategie osób uważających się za wybitnie uzdolnione, inteligentne i wyjątkowe - ale jak ognia obawiających się zdemaskowania i zranienia, opisze badaczka z UKSW w Warszawie.