Uczelnie w mniejszych miejscowościach skutecznie przygotowują do wejścia na rynek pracy. Osoby kończące tam studia nieznacznie prześcigają absolwentów uczelni z metropolii pod względem wysokości mediany zarobków uzyskiwanych w pierwszym roku po dyplomie i osiągają lepsze wyniki, gdy porówna się Względny Wskaźnik Zarobków – wynika z systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA).
W Warszawie świeżo upieczeni absolwenci uczelni mogą liczyć na wynagrodzenie w wysokości ponad 5 tysięcy złotych. Na drugim miejscu jest metropolia górnośląsko-zagłębiowska z kwotą 4 851 zł, a podium zamyka Wrocław, w którym średnie zarobki wynoszą 4 616 zł – wynika z analiz Programu Kariera Polskiej Rady Biznesu.
Blisko 100 projektów uzyskało finansowanie w ramach pierwszej edycji programu MEiN "Perły nauki". Jest on skierowany do wybitnie uzdolnionych absolwentów studiów pierwszego stopnia lub studentów po ukończeniu trzeciego albo czwartego roku jednolitych studiów magisterskich.
Absolwenci z dyplomem studiów I stopnia wraz z upływem czasu zarabiają więcej niż osoby, które porzuciły studia. O ile mają wyższe ryzyko bezrobocia w pierwszym roku po uzyskaniu dyplomu, to już od drugiego roku ich ryzyko bezrobocia znacząco spada - m.in. wynika z danych systemu ELA.
Najczęściej na studiach pracują pielęgniarki i studenci inżynierii bezpieczeństwa - wynika z informacji opublikowanych w najnowszej edycji ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów szkół wyższych (ELA), które udostępniono w czwartek.
Systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA) dostarcza sprawdzonych informacji na temat sytuacji absolwentów uczelni na rynku pracy w Polsce. Mają one pomóc maturzystom w podjęciu decyzji o wyborze studiów - przypomniał w środę resort nauki.
Dzięki nowej odsłonie systemu śledzenia Ekonomicznych Losów Absolwentów każdy może porównać zarobki absolwentów różnych kierunków studiów. "O wyborze studiów powinna rozstrzygać pasja, ale warto wiedzieć ile ta pasja kosztuje" - mówi wiceminister nauki Piotr Dardziński.
Absolwenci których studiów najwięcej zarabiają, najszybciej znajdują pracę i którym nie grozi bezrobocie - nowe informacje na ten temat można poznać dzięki systemowi ELA, który monitoruje losy absolwentów szkół wyższych od 2016 r. Nową wersję systemu przedstawiono w piątek w resorcie nauki.
Znający języki obce, zmotywowany, odpowiedzialny oraz mający specjalistyczną wiedzę i znajomość branży – taki według pracodawców powinien być idealny absolwent uczelni wyższych. Zdaniem ekspertów sam fakt ukończenia studiów liczy się coraz mniej.
Szkoły zawodowe, technika i studia wyższe powinny się kończyć nabyciem uprawnień do wykonywania zawodu – uważają przedstawiciele Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Swoją propozycję przedstawiają w memorandum do resortów: nauki, rozwoju i edukacji.