Odkryto pierwszy dysk akrecyjny wokół gwiazdy z innej galaktyki

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Astronomowie dostrzegli dysk otaczający młodą masywną gwiazdę znajdującą się w Wielkim Obłoku Magellana. Przypomina dyski, z których w Drodze Mlecznej powstają planety.

Naukowcy z Durham University donoszą o przełomowym astronomicznym odkryciu dokonanym za pomocą Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA). Mowa o dysku otaczającym ogromną, młodą gwiazdę położoną w innej galaktyce - sąsiadującym z Drogą Mleczna Wielkim Obłoku Magellana.

„Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem dowody na tę obracającą się strukturę widoczną w danych ALMA, nie mogłem uwierzyć, że udało nam się wykryć pierwszy pozagalaktyczny dysk akrecyjny. To był wyjątkowy moment” - mówi prof. Anna McLeod, autorka publikacji, która ukazała się w magazynie „Nature”.

„Wiemy, że dyski te są istotne dla formowania się gwiazd i planet w naszej galaktyce, a tutaj po raz pierwszy widzimy bezpośredni dowód na ich obecność w innej galaktyce” – podkreśla.

Przedstawione teraz badanie stanowi kontynuację wcześniejszych obserwacji prowadzonych z pomocą Very Large Telescope, które wskazały na obecność tzw. dżetów w układzie HH 1177 schowanym głęboko w chmurze gazu w Wielkim Obłoku Magellana.

„Odkryliśmy dżet wyrzucany z tej młodej, masywnej gwiazdy, a jego obecność jest sygnałem trwającej akrecji dysku” – wyjaśnia prof. McLeod.

Na obecność dysku wskazały teraz pomiary ruchu otaczającego tę gwiazdę, gęstego gazu.

Otóż, kiedy taka materia jest przyciągana w kierunku gwiazdy, nie może bezpośrednio na nią spaść, lecz układa się właśnie w płaski, wirujący dysk. Przy tym, im bliżej centrum, tym szybszy obrót.

Właśnie ta różnica prędkości to dowód, że gwiazdę otacza dysk akrecyjny.

W pomiarach naukowcy wykorzystali proste zjawisko, jakim jest efekt Dopplera.

„Częstotliwość światła zmienia się w zależności od tego, jak szybko gaz emitujący światło porusza się w naszym kierunku lub się od nas oddala” – współautor odkrycia, Jonathan Henshaw.

„To dokładnie to samo zjawisko, które występuje, gdy dźwięk syreny karetki zmienia się, gdy nas mija i częstotliwość dźwięku przechodzi z wyższej na niższą” – dodaje.

Masywne gwiazdy, takie jak opisana w publikacji, formują się znacznie szybciej i żyją znacznie krócej, niż gwiazdy o niskiej masie, takie jak nasze Słońce – zwracają uwagę badacze.

W naszej galaktyce tego typu duże gwiazdy są zwykle trudne w obserwacji, ponieważ często są zakrywane przez pył, z którego się formują.

Jednak w Wielkim Obłoku Magellana, galaktyce oddalonej o 160 000 lat świetlnych, materiał, z którego rodzą się nowe gwiazdy, jest fundamentalnie inny niż ten w Drodze Mlecznej.

Dzięki niższej zawartości pyłu, HH 1177 nie jest już ukryta w swoim macierzystym kokonie, co daje astronomom niezakłócony, choć odległy, widok formowania się gwiazdy i planet.

Podstawowe znaczenie ma także dostępna technologia.

„Znajdujemy się w erze szybkiego postępu technologicznego, jeśli chodzi o badanie obiektów astronomicznych - mówi prof. McLeod.

„Móc obserwować, jak gwiazdy formują się z niewyobrażalnej odległości, w innej galaktyce, to bardzo ekscytujące” – dodaje.(PAP)

Marek Matacz

mat/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Złote grzejniki do grillowania bakterii

  • Fot. Adobe Stock

    USA/ Po Covidzie siedzenie w domu stało się normą

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera