Im więcej kontaktu z naturą, tym lepiej dla ludzkiego mózgu. Badania pokazują, że u dzieci, mających bezpośredni kontakt z przyrodą, poprawia się m.in. funkcjonowanie kory przedczołowej, odpowiedzialnej za wiele funkcji poznawczych.
Chociaż powszechnie wiadomo, że natura ma zbawienny wpływ na nasz organizm, to przeciętnie ani dzieci, ani dorośli nie spędzają wystraszającej ilości czasu na świeżym powietrzu. Większość Europejczyków żyje w miastach, a tylko 20 proc. swojego czasu osoby dorosłe spędzają na świeżym powietrzu, z czego częściowo w kontakcie z naturą. Z kolei dzieci jeszcze mniej – bo tylko ok. 9 proc. swojego czasu przebywają na zewnątrz. „Te dane są dość alarmujące” - mówił dr Wojciech Glac, profesor Uniwersytetu Gdańskiego (UG). O wpływie natury na zdrowie, m.in. dzieci, opowiadał on podczas lekcji online „Co ciągnie nasz mózg do lasu?”.
„Niższa ekspozycja na środowisko naturalne, na zieleń, roślinność, przyrodę, lasy, jeziora, parki, może się odbić tym, że te osoby, jako osoby dorosłe, ale także jako dzieci, będą bardziej narażone na różnego rodzaju zaburzenia, czy to zdrowia psychicznego, czy też fizycznego” - podkreślał dr Glac.
W czasie lekcji online, skierowanej zwłaszcza do nauczycieli, profesor UG omawiał różne wyniki badań, które pokazują wpływ naturalnego środowiska na ludzki organizm, a zwłaszcza na mózg. Samych badań na temat wpływu środowiska naturalnego na mózg nie jest wiele. „Są jednak bardzo spójne i pokazują nam, jak bardzo korzystne dla naszego mózgu, może być to narażenie na kontakt z naturą” - podkreśla naukowiec z UG.
U dzieci, które mają bezpośredni dostęp do przyrody, obserwuje się większą objętość istoty szarej mózgu w korze przedczołowej w porównaniu z dziećmi szkolnymi, które mają ograniczony kontakt z przyrodą.
Prof. Glac podkreśla, że to bardzo istotne. „Kora przedczołowa jest tą częścią naszego mózgu, która jest chyba najbardziej 'ludzka' ze wszystkich innych części naszego mózgowia” - mówił. - „Ta kora przedczołowa jest centrum dowodzenia naszego mózgu. To ona odpowiedzialna jest za analizowanie sytuacji, za planowanie, za podejmowanie decyzji, za racjonalność, za rozumowanie, za rozumienie tego, co się wokół nas dzieje, za przewidywanie, za kontrolę nad naszymi emocjami. Za wszystkie te najważniejsze funkcje naszego mózgu, które bardzo często określamy w skrócie, jako części poznawcze”.
Sprawne działanie kory przedczołowej oraz jej wielkość, aktywność - wpływa na to, jak funkcjonuje cały mózg, psychika i to, jaka jest nasza odporność psychiczna na różnego rodzaju zaburzenia wynikające ze stresu czy innych życiowych trudności.
Oprócz tego, że mózg dzieci mających kontakt z przyrodą miał większą objętość istoty szarej - to również charakteryzował się większą gęstością istoty białej. „Istota szara to w uproszczeniu komórki, a więc im więcej istoty szarej, tym więcej komórek buduje daną część naszego mózgu. Natomiast istotą białą jest coś, co jest tworzone przez połączenia - czyli przez aksony komórek nerwowych, które służą do komunikacji pomiędzy różnymi rejonami naszego mózgu” - obrazował prof. Glac.
Podsumował on, iż większa objętość czy też gęstość istoty szarej - oraz białej - "to coś, co może być podstawą do tego, żeby sądzić, że kontakt z naturą znacząco poprawia funkcjonowanie naszej kory przedczołowej, czyli siedliska myśli, świadomości, uwagi - tych wszystkich funkcji poznawczych”.
Drugim obszarem kory mózgowej, który w badaniach u dzieci wykazuje większą objętość istoty szarej i istoty białej, jest kora przedruchowa. „Kora przedruchowa wraz z korą przedczołową są dwoma elementami niezwykle ważnego obwodu, który jest związany z uwagą - z tą uwagą, która jest nam potrzebna do tego, żeby móc wykonywać w sposób sprawny zadania, czy to intelektualne, czy ruchowe” - tłumaczy prof. Glac podczas Lekcji UG.
Obserwuje się również, że mózg wykazuje niższą aktywność wtedy, kiedy przebywamy w środowisku naturalnym. „Ta niższa aktywność naszego mózgu wskazuje na to, że to środowisko naturalne jest w pewnym sensie mniej obciążające dla naszego mózgu, nie wymaga tak silnej aktywacji, tak silnej uwagi” - podkreśla dr Wojciech Glac.
Środowisko naturalne jest dla mózgu czymś łatwiejszym do percepcji i zrozumienia, a przebywając w nim, dajemy odpocząć neuronom, które są zaangażowane w proces uwagi. Dzięki takiemu odpoczynkowi w środowisku naturalnym neurony mózgu są później gotowe do szybkiej aktywacji, np. kiedy zajdzie taka potrzeba przy zmianie otoczenia na miejskie.
Pełna lekcja UG dostępna na kanale YouTube UG: Lekcje UG - "Co ciągnie mózg do lasu?" - dr Wojciech Glac, prof. UG - YouTube
Nauka w Polsce
amk/ zan/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.