Pierwsze w Europie Środkowo-Wschodniej laboratorium, które na szeroką skalę będzie się zajmować badaniem ludzkiego genomu, chce utworzyć Uniwersytet Medyczny w Białymstoku. Ma to pomóc dobierać tzw. spersonalizowane leczenie dla konkretnych pacjentów.
Uczelnia poszukuje komercyjnych partnerów do tego przedsięwzięcia, a naukowcy wymieniają międzynarodowe doświadczenia. M.in. taki cel miało sympozjum "Poznaj swój genom", które w piątek odbyło się w Białymstoku z udziałem gości - naukowców m.in. z USA, Szkocji, Belgii i firm biotechnologicznych, np. globalnej firmy Illumina, światowego lidera w diagnostyce genomu.
Prorektor ds. nauki Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku prof. Adam Krętowski powiedział na konferencji prasowej, że połowa środków na laboratorium jest zagwarantowana zapisami w Kontrakcie terytorialnym woj. podlaskiego z rządem lata 2015-2023; projekt jest też wśród priorytetów zgłoszonych do dofinansowania z UE, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego na lata 2014-2020. Z obu tych źródeł może pochodzić ok. 50-70 mln zł, ale do powstania laboratorium potrzeba drugie tyle.
"Takie są plany. Żeby to się udało, to jest potrzeba współpracy z naszymi partnerami biznesowymi" - powiedział prorektor Krętowski i zaznaczył, że udział biznesu jest konieczny, w przyszłości bowiem laboratorium ma być wykorzystywane do badań komercyjnych, populacyjnych na dużą skalę, także na potrzeby krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Prof. Krętowski zadeklarował, że jeśli pieniądze się znajdą, laboratorium powstanie w ciągu półtora roku.
"Wykorzystanie sekwencjonowania genomu ludzkiego do diagnostyki medycznej to jest coś, co jest najbardziej innowacyjne w medycynie (...) To jest przełom w medycynie (...) Znając profil genetyczny, genomiczny guza (nowotworowego-PAP) możemy dobrać właściwe leczenie. Mówimy wtedy o medycynie precyzyjnej, medycynie spersonalizowanej, która daje nam szanse właściwego doboru leczenia (...)" - mówił Krętowski.
Dodał, że badanie to też szansa na poznanie predyspozycji do różnych chorób. "Wiedząc o tym, możemy zastosować pewne działania profilaktyczne, możemy zwrócić uwagę na dodatkowe badania, wykonać je" - powiedział rektor. Podkreślił, że badania dają też wiedzę z zakresu farmakogenomiki, czyli o tym, jakie leki są u danego pacjenta skuteczne, a jakie nie. "Wiemy, że jeden lek nie pomaga wszystkim. Są osoby, u których leczenie jest bardzo skuteczne i są osoby, u których to samo leczenie jest słabo albo w ogóle nieskuteczne. Otwiera to naprawdę olbrzymią przestrzeń do lepszego leczenia w przyszłości, odnalezienia terapii, zmian stylu życia, które wydłużą nasze życie" - dodał.
Krętowski przypomniał, że genom zsekwencjonowano po raz pierwszy 15 lat temu, badania były bardzo kosztowne. "To był olbrzymi przełom w medycynie. Dzisiaj możemy to zrobić znacznie taniej, to koszt kilku tysięcy dolarów. Chcemy, żeby ten koszt to był koszt tysiąca dolarów" - dodał Krętowski. Szansą na niższe koszty ma być właśnie laboratorium, które będzie prowadzić takie badania na szeroką skalę.
W Białymstoku badania genomu są już robione na dostępnym sprzęcie, ale ich koszty są wysokie. W ramach pilotażu przebadano genom ok. 30 znanych w regionie osób, m.in. aktorów, sportowców, młodych naukowców, profesorów. Korzystają z nich też pacjenci - w ramach badań nad rakiem płuc, na które uczelnia ma pieniądze z grantu.
Krętowski powiedział, że założenia są takie, by w ciągu kilku najbliższych tygodni zacząć badania na grupie kilkuset kolejnych osób, docelowo była mowa o przebadaniu ok. 10 tys. mieszkańców województwa, którzy będą wybierani według ustalanych jeszcze kryteriów.
Uniwersytet Medyczny w Białymstoku należy do czołowych uczelni medycznych w Polsce, ma status Krajowego Naukowego Ośrodka Wiodącego (KNOW).(PAP)
kow/ gma/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.