Prof. Rembieliński: odkrycie noblistów potrzebne do rozumienia rzeczywistości

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Odkrycie noblistów jest potrzebne do rozumienia rzeczywistości; dotyczy fundamentalnych spraw fizyki - mówi PAP prof. Jakub Rembieliński. Prof. Zbigniew Szadkowski podkreśla, że dzięki temu odkryciu mamy możliwość eksperymentalnego pomiaru i weryfikacji przewidywań teoretycznych.

We wtorek w Sztokholmie Komitet Noblowski poinformował, że Takaaki Kajita i Arthur B. McDonald otrzymali tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki za odkrycie oscylacji neutrin, co dowodzi, że mają one masę. "Z punktu widzenia fundamentalnej fizyki jest to niesłychane ważne, że mamy możliwość eksperymentalnego pomiaru i weryfikacji przewidywań teoretycznych" – mówi prof. Zbigniew Szadkowski, kierownik katedry Astrofizyki Wysokich Energii Uniwersytetu Łódzkiego.

"To osiągniecie dotyczy fundamentalnych spraw fizyki, fundamentalnych w tym sensie, że najmniejszych cegiełek materii, oddziaływań i naszej koncepcji oglądu rzeczywistości” - podkreśla szef Katedry Fizyki Teoretycznej UŁ prof. Jakub Rembieliński. "Jako teoretyk mówię, że jest mi to potrzebne do rozumienia rzeczywistości" - dodaje.

Komitet Noblowski, uzasadniając swoją decyzję, podkreślił, że nagrodzone odkrycie zmieniło nasze rozumienie najgłębszych tajników materii i może się okazać kluczowe dla naszego pojmowania Wszechświata".

Neutrina to cząstki elementarne, które są niemal nie do powstrzymania – potrafią przenikać przez nasze ciała, ziemię, skały, wodę. Są obojętne elektrycznie i słabo oddziałują z materią, dlatego ich badanie jest niezwykle trudne.

Oscylacja, czyli zmiana neutrin z elektronowych w mionowe i taonowe dowodzi, że ta niezwykle przenikliwa cząsteczka wbrew dotychczasowym założeniom ma jednak masę, choć bardzo małą – tego właśnie dowiedli zdobywcy tegorocznej Nagrody Nobla z fizyki.

PAP - Nauka w Polsce

hgt/ laz/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Dorożała: 3 niedźwiedzie z Cisnej nie będą odstrzelone

  • 17.07.2025. Koordynatorka projektu, prof. Ewa Szuszkiewicz (P) i prof. Franco Ferrari (L) z Instytutu Fizyki US prezentują przykładowe pudełko z drożdżami podczas konferencji prasowej dotyczącej podsumowania projektu pn. Yeast Tardigrade Gene, 17 bm. na Uniwersytecie Szczecińskim w Szczecinie. Eksperyment Yeast Tardigrade Gene, pełna nazwa: „Zanim polecimy na Marsa: Czy niesporczaki mogą pomóc w ochronie innych organizmów w przestrzeni kosmicznej?”, realizowany jest przez konsorcjum trzech uczelni: Uniwersytet Szczeciński (koordynator projektu), Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytet Śląski w Katowicach. Jest to jeden z eksperymentów pierwszej polskiej misji naukowo-technologicznej na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Pieczę nad eksperymentem Yeast TardigradeGene podczas całej misji sprawował dr Sławosz Uznański-Wiśniewski. (sko) PAP/Marcin Bielecki

    Szczecin/ Drożdże wróciły z kosmosu; eksperyment ma pozwolić podbić Marsa

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera