Nauka dla Społeczeństwa

28.03.2024
PL EN
17.02.2015 aktualizacja 17.02.2015

Kolorowe lemingi udają groźne

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Kontrastowe ubarwienie leminga oraz wydawane przez niego przeraźliwe, choć piskliwe dźwięki mają przekonać drapieżniki, że w odróżnieniu od potulnych szarych myszy niełatwo będzie go zjeść – informuje „New Scientist”.

Badania nad zachowaniem norweskich lemingów (Lemmus lemmus) prowadził Malte Anderssom z uniwersytetu w Goeteborgu (Szwecja).

Jak na gryzonia, zamieszkujący kraje skandynawskie leming jest bardzo kolorowy, biało-czarno żółty. To kontrastowe ubarwienie ma charakter ostrzegawczy(aposematyczny). Mówi drapieżnikom „jestem niejadalny”. Ułatwiające dostrzeżenie kolory i wzory występują często u owadów, węży czy żab, ale w przypadku roślinożernych ssaków to rzadkość.

Podczas badań ludzie odgrywali rolę zagrażających lemingowi drapieżników. Gdy byli oddaleni, zwierzęta starały się przemykać niepostrzeżenie, ale jeśli podeszli bliżej – na odległość kilku metrów – lemingi zwykle wydawały ostrzegawczy okrzyk i rzucały się na przeciwnika z wyszczerzonymi zębami.

Jak wynika z innych obserwacji, w odróżnieniu od myszy czy nornic, norweskie lemingi agresywnie odpierają ataki drapieżnych ptaków. Dla ptaka oznacza to ryzyko urazu, z którym należy się liczyć.

Natomiast nierzucające się w oczy brązowe lemingi żyjące na Alasce niemal nie wydają zaczepnych odgłosów – o ile norweskie starały się w ten sposób odstraszyć człowieka w 36 na 110 przypadków, to alaskańskie – tylko raz na 39 spotkań z człowiekiem. (PAP)

pmw/ krf

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024