
Studenci z Akademickiego Klubu Lotniczego Politechniki Wrocławskiej (PWr) zwyciężyli w projekcie naukowo-badawczym Droniada Hydrolab. Sprawdzano w nim, czy drony mogą wesprzeć służby w analizie właściwości fizykochemicznych wody i poborze próbek z jeziora.
„Droniada Hydrolab – od prototypowania do ekonomiki usług dronowych” to projekt szkoleniowo-badawczy Fundacji Instytut Mikromakro, skierowany do studenckich kół naukowych i połączony z konkursem dotyczącym systemów ochrony środowiska i zarządzania kryzysowego.
Próbki wody z rzek i strumieni pobiera się do badań i analiz fizykochemicznych zgodnie z instrukcjami na podstawie normy PN-EN ISO 5667-6:2016-12. Jak zaznaczają organizatorzy konkursu, podczas pobierania próbek należy zachować odpowiednie środki bezpieczeństwa, mając na uwadze również zagrożenie bakteriologiczne, wirusologiczne i zoologiczne.
- Gdy inspektorzy WIOŚ ocenią, że pobór próbki jest niebezpieczny, wzywają na pomoc strażaków. Ci, ubrani w specjalne skafandry, przeprowadzają operację. To jest kosztowne, niebezpieczne i czasochłonne – zauważyli organizatorzy projektu szkoleniowo-badawczego Droniada Hydrolab i zaproponowali, aby w ramach konkursu dla młodych inżynierów poborem próbek zajmowały się drony.
Zadaniem studenckich zespołów, które spotkały się w ramach konkursu w Łękuku Małym w woj. warmińsko-mazurskim, było w pełni autonomiczne pobranie próbki wody za pomocą drona, przeprowadzenie badań fizykochemicznych oraz dostarczenie jej do laboratorium.
– Za pomocą systemu wizyjnego dron musiał najpierw rozpoznać i ustalić pozycję kwadratów z makaronów pływackich w kolorach czerwonym, niebieskim i żółtym, które oznaczały miejsce poboru wody na jeziorze. Po wykryciu wszystkich sędziowie wskazywali kolor, z którego dron musi pobrać wodę – poinformował Michał Szewczyk, prezes AKL PWr, zwycięskiej drużyny Politechniki Wrocławskiej, która zdobyła 95/100 punktów za realizację wszystkich zadań.
Jak poinformowała na swoich stronach uczelnia, młodzi inżynierowie z PWr opracowali czterosilnikowego drona, którego zbudowali z wykorzystaniem druku 3D oraz rurek z włókna węglowego. Dron ma około 120 cm rozpiętości i waży 4 kg.
- Po pobraniu próbki za pomocą czujników umieszczonych na dronie ustalana była temperatura, pH, przewodność oraz TDS, czyli wskaźnik określający całkowitą zawartość rozpuszczonych substancji stałych w wodzie, takich jak sole, minerały i metale – czytamy w komunikacie PWr.
Wyniki pomiarów musiały być umieszczone na stronie internetowej. Na zakończenie dron musiał dostarczyć próbkę na stolik sędziowski i wrócić na miejsce startu. W ciągu dwóch dni studenci przeprowadzili kilkanaście w pełni automatycznych lotów, udowadniając niezawodność swojego systemu.
Jak powiedział Michał Szewczyk, cytowany na stronach uczelni, trudnością okazało się ukształtowanie terenu oraz bliskość zabudowań i drzew, co wymagało dodatkowej ostrożności. W skład zwycięskiego zespołu PWr weszli: Miłosz Rogaliński, Krzysztof Andrzejewski, Szymon Romanek, Michał Rycio, Michał Szewczyk i Olga Wawryk.
Konkurs projektowy Droniada Hydrolab rozstrzygnięto pod koniec września.
Projekt współfinansowano ze środków Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach konkursu „Organizowanie i animowanie działań na rzecz środowiska akademickiego”. (PAP)
wl/ bar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.