- Ta hala uzupełnia potrzeby miasta. Gdański Uniwersytet Medyczny ma przepiękną halę o trybunach na 800 osób, jest Ergo Arena, która może pomieścić ponad 11 tysięcy widzów, ale brakuje obiektu pośredniego, na 2-2,5 tys. kibiców, który mógłby spełnić potrzeby lokalnych klubów sportowych. Nie tylko jako miejsce rozgrywania meczów i treningów, ale w ogóle ich funkcjonowania – wyjaśnił na konferencji prasowej w Gdański prof. Wilde.

W poniedziałek podpisano list intencyjny w sprawie realizacji tej inwestycji. Zaprezentowano także zwycięskie prace konkursu na opracowanie koncepcji architektoniczno-urbanistycznej.

Obiekt ma powstać w ciągu trzech lat na niezagospodarowanym terenie Centrum Sportu Akademickiego PG w pobliżu basenu, boiska piłkarskiego ze sztuczną nawierzchnią oraz mniejszej hali.

W nowej hali przewidziano rozbudowane zaplecze, gdzie znajdą się siłowania, sala fitness, sauna, gabinety odnowy biologicznej oraz sale konferencyjne.

- To miejsce ma maksymalnie ożyć nie tylko dla dobra Politechniki Gdańskiej, ale także dla innych trójmiejskich uczelni, klubów sportowych oraz mieszkańców. Marzy nam się, aby było to również centrum sportu powszechnego, nie tylko dla studentów, ale również dla dzieci i młodzieży oraz seniorów – podkreślił rektor.

Nie ukrywał, że dla niego największą istotą sportu jest jego masowość.

- Przez jeden semestr miałem okazję studiować w Stanach Zjednoczonych, gdzie dostęp do infrastruktury sportowej to inna bajka w porównaniu do jakiegokolwiek europejskiego kraju. Tam jest niebywała otwartość i swoboda działania. Każdy obiekt był powszechnie dostępny za darmo i bez limitu czasu, także dla mieszkańców – przyznał.

Nowa hala ma również zwiększyć sportowy potencjał popularnej „Polibudy”, która zalicza się do najlepszych w sporcie uczelni w kraju. Wilde przypomniał, że kierowana przez niego jednostka po raz szósty z rzędu okazała się najlepsza w Akademickich Mistrzostwach Polski, co w historii tej imprezy nigdy się nie zdarzyło.

- Relatywnie jesteśmy niedużą uczelnią, a wygrywamy ze wszystkimi w 47 dyscyplinach. Razem z dyrektorem Centrum Sportu Akademickiego Krzysztofem Kaszubą podjęliśmy kolejne wyzwanie. Chcieliśmy okazać się najlepsi nie tylko w klasyfikacji punktowej, ale także medalowej. Naszym głównym rywalem był AWF Katowice, który ma w składzie profesjonalnych sportowców, a przecież nikt nie pokona na bieżni Pii Skrzyszowskiej. Zdobyliśmy po 22 złote krążki, w srebrnych wyprzedzili nas o dwa, a w brązowych my ich o bodajże 20. I minimalnie zajęliśmy drugie miejsce – dodał.

W podpiwniczeniu hali powstanie schron, ma ona także pełnić funkcję magazynu energii gromadzącego nadwyżki prądu generowanego przez panele fotowoltaiczne. Zmagazynowana energia może być wykorzystana w dzielnicy Wrzeszcz np. do zasilania oświetlenia awaryjnego, systemów wentylacji lub ogrzewania w trybie rezerwowym.(PAP)

md/ pp/