Greccy studenci po raz kolejny protestowali w czwartek w głównych miastach kraju. Sprzeciwiają się przyjętej ostatnio przez parlament ustawie w sprawie otwierania oddziałów przez zagraniczne prywatne uczelnie wyższe.
W związku z protestami stowarzyszeń studenckich w centrum Aten wprowadzono nadzwyczajne środki ruchu drogowego. Protestujący przeszli również głównymi ulicami Salonik, drugiego co do wielkości miasta Grecji.
Parlament w Atenach przyjął w sobotę kontrowersyjną ustawę o zakładaniu w kraju oddziałów przez zagraniczne prywatne uczelnie, nie zważając na odbywające się wcześniej demonstracje studentów.
Nowe przepisy mówią, że zagraniczne uniwersytety będą mogły otwierać oddziały w Grecji, korzystając ze statusu non-profit mimo pobieranego czesnego. Ponadto uzyskane na nich stopnie naukowe będą równoważne ze stopniami uzyskanymi na uniwersytetach publicznych.
Przeciwnicy zmian twierdzą, że uczelnie niepaństwowe będą przyjmować osoby z bardzo niskimi ocenami, ale wystarczająco bogate na opłacenie czesnego.
Według premiera Kyriakosa Micotakisa, ustawa pomoże zatrzymać odpływ tysięcy greckich studentów na zagraniczne uniwersytety, a tym samym będzie korzystna dla wciąż wychodzącej z kryzysu greckiej gospodarki.
Ponad 650 tys. studentów uczy się obecnie na państwowych uniwersytetach w Grecji, a dodatkowe 40 tys. studiuje za granicą – podało greckie ministerstwo edukacji. Grecja wydaje na edukację 3-4 proc. PKB, czyli poniżej średniej UE. (PAP)
mrf/ kar/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.