Ból w trakcie porodu można łagodzić i taka możliwość powinna być dostępna dla każdej rodzącej - uważa anestezjolog z Krakowa prof. Wojciech Szczeklik.
Wywołanie porodu w 39. tygodniu zmniejsza prawdopodobieństwo porodu operacyjnego (przy użyciu kleszczy lub ekstrakcji próżniowej) i obniża ryzyko poważnego urazu krocza – wynika z badań australijskich naukowców opublikowanych w „Journal of the American Medical Association Network”.
Termin porodu to ewolucyjny kompromis regulowany przez czynniki genetyczne – informuje pismo „Nature Genetics”.
Dzieciom urodzonym przez cięcie cesarskie wcale nie brakuje niezbędnych do zdrowego życia dobroczynnych drobnoustrojów - przekonują badacze z Holandii. Noworodki otrzymują je od matek, choć nieco innymi drogami.
Anestezjolożka, która podczas porodu własnego dziecka stosowała system „crackingu” podtlenku azotu zapewnia, że technologia jest łatwa w użyciu. Opisuje też pozytywne odczucia wynikające ze zmniejszenia wpływu na środowisko na łamach pisma „Anesthesia Reports”.
Poród u ludzi jest znacznie bardziej złożony i bolesny niż u innych naczelnych niekoniecznie z powodu dużego mózgu, jak się dotychczas uważało, ale dlatego, że przybraliśmy w pełni wyprostowaną postawę - podaje „Communications Biology”.
Ryzyko przedwczesnego porodu wydaje się być trzy razy wyższe w przypadku kobiet w ciąży z przetrwałym zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego typu HPV 16 lub HPV 18 – informuje internetowa wersja pisma "JAMA".
Brytyjski zespół stworzył przenośny przyrząd, który już w 18. tygodniu ciąży może z dużym prawdopodobieństwem i niewielkim kosztem przewidzieć zbyt wczesny poród. Urządzenie ma niedługo trafić na rynek. Co roku na świecie rodzi się 15 mln wcześniaków, u wielu z nich pojawiają się komplikacje zdrowotne.
Porody w wodzie są równie bezpieczne dla matki i dziecka, co „lądowe”, a rozdarcia krocza pierwszego i drugiego stopnia u rodzących w wodzie zdarzają się rzadziej – informuje pismo „Birth”.