Wykrywanie promieniowania podczerwonego to kolejne narzędzie, za pomocą którego komary znajdują swoje ofiary – stwierdzili naukowcy. Odkryli też neurony wrażliwe na tę długość fal.
Komary tygrysie stwierdzono już w Słowacji, Czechach i Niemczech. W Polsce oficjalnie ich nie odnotowano - co nie świadczy o ich nieobecności. Dlatego tak ważne jest monitorowanie gatunków - mówi PAP prof. Stanisław Czachorowski z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego (UWM) w Olsztynie.
Wraz z ocieplaniem się klimatu w całej Europie rozprzestrzeniają się inwazyjne komary przenoszące choroby tropikalne, takie jak choroba denga i gorączka Zachodniego Nilu - alarmuje najnowszy raport ECDC. Komar tygrysi coraz częściej wykrywany jest w Europie środkowej i północnej.
Komary są dla człowieka uciążliwe i mogą przenosić groźne choroby, ale w przyrodzie są potrzebne – ocenił entomolog prof. Stanisław Ignatowicz. Są one pożywieniem dla ptaków i nietoperzy, ich larwy oczyszczają wody stojące, a osobniki dorosłe zapylają rośliny.
Według amerykańskiego Centrum Prewencji i Kontroli Chorób (CDC) od 2019 r. na całym świecie uwolniono już do środowiska ponad 1 mld zmodyfikowanych genetycznie komarów, przeznaczonych do walki z malarią.
Prehistoryczne samce komarów z czasów dinozaurów również wysysały krew, podobnie jak samice – informują naukowcy na łamach pisma „Current Biology”.
Komary będą nękać Włochów co najmniej do końca grudnia- ostrzegają eksperci. Jak wyjaśnili, w obecnym rekordowo ciepłym roku temperatury w październiku były o ponad 3 stopnie wyższe niż wynosi średnia tego miesiąca; a to umożliwia niektórym gatunkom owadów, także tym najbardziej dokuczliwym, rozmnażać się znacznie dłużej niż zwykle.
Opryski przeciwko komarom i kleszczom nie rozwiązują problemu, a szkodzą środowisku. Są ostatecznością i działaniem krótkotrwałym. Zamiast nich powinniśmy raczej inwestować w zwiększanie populacji organizmów komarożernych - mówi entomolog dr hab. Stanisław Czachorowski.
Zmodyfikowane dzięki technice edycji genów komary wytwarzają przeciwciała przeciwko pasożytowi malarii, co może oznaczać, że nie będą zakażać ludzi – informuje czasopismo „PNAS”.