Nauka dla Społeczeństwa

01.05.2024
PL EN
21.07.2023 aktualizacja 21.07.2023

Naukowcy zidentyfikowali przemysłowe źródła dioksynopodobnych związków

Fot. Adobe Stock Fot. Adobe Stock

Międzynarodowa grupa naukowców przebadała 13 gałęzi przemysłu pod kątem emisji polihalogenowanych karbazoli (PHCZ) – dioksynopodobnych zanieczyszczeń środowiska naturalnego.

Polihalogenowane karbazole (PHCZ) są związkami dioksynopodobnymi i stanowią nowo pojawiające się zanieczyszczenie środowiska. Wykazują znaczną trwałość i zdolność do akumulacji w ekosystemach. Obecność PHCZ została stwierdzona na całym świecie m.in. w glebie, wodzie pitnej, powietrzu i w organizmach zwierząt wodnych. Jednakże dla substancji z tej grupy nie są dostępne szczegółowe dane na temat źródeł ich emisji.

Choć część obecnych w środowisku PHCZ pochodzi ze źródeł naturalnych (np. w określonych warunkach mogą być produkowane przez grzyby), zrozumienie w jaki sposób PHCZ pochodzenia antropogenicznego przedostają się do środowiska jest niezbędne dla ograniczenia emisji.

W badaniu opublikowanym w Nature Communications (https://doi.org/10.1038/s41467-023-39491-5) naukowcy z międzynarodowego zespołu z udziałem prof. Jerzego Falandysza z Uniwersytetu Medycznego w Łodzi przedstawili dane dotyczące emisji PHZC przez różne gałęzie przemysłu.

Badacze przeanalizowali łącznie 122 fabryki należące do 13 różnych gałęzi przemysłu, a uzyskane dane o wielkości emisji zestawili z danymi środowiskowymi. Pośród badanych branż przemysłu znalazły się m.in. hutnictwo rud miedzi, spalanie stałych odpadów komunalnych czy energetyka węglowa.

„Produkcję koksu zidentyfikowano jako pierwszoplanowe źródło emisji PHCZ (9229 g/rok), a jako kolejne spiekanie rud żelaza (3237 g/rok). Krajami przyczyniającymi się istotnie do globalnej emisji PCHZ ze zbadanych źródeł przemysłowych okazały się Chiny, Australia, Japonia, Indie, USA i Rosja” – czytamy na stronie łódzkiej uczelni.

Dioksyny oraz związki dioksynopodobne oddziałują z receptorem AHR zwanym też receptorem węglowodorów aromatycznych. „Receptor ten ulega ekspresji od najwcześniejszych etapów życia praktycznie we wszystkich komórkach kręgowców” - napisanow w komunikacie łodzkiej uczelni. Pierwotnie uważano, że jego funkcja polega na wykrywaniu ksenobiotyków i regulowaniu ich metabolizmu, jednak w ostatnim czasie udowodniono rolę receptora AHR w procesach fizjologicznych – podziały i różnicowanie komórek – oraz chorobowych – powstawaniem chorób nowotworowych czy autoimmunologicznych.

Jak zaznaczają autorzy, badania takie jak to są niezbędnym krokiem ku opracowaniu potrzebnych regulacji i strategii kontroli emisji PHCZ przez przemysł.(PAP)

doc/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024