Studenci politechniki w Poznaniu budują bolid na zawody Formula Student
W cztery sekundy do 100 km/h ma się rozpędzać bolid budowany przez studentów Politechniki Poznańskiej. Wezmą oni udział w wyścigach Formula Student Hungary. Władze uczelni i studenci podkreślają, że zawody nie są zabawą, ale przepustką do kariery.
Grupa PUT Motorsport w ostatnich dnia przeszła pozytywnie proces rejestracji i w sierpniu weźmie udział w zawodach na węgierskim torze w Győr. Poznańska ekipa będzie konkurowała z ponad 40 innymi uczelniami ze świata. Zespół zakończył właśnie projektowanie bolidu i zabiera się za konstruowanie maszyny.
Bolid ma ważyć 250 kg, a jego poszycie będzie wykonane z włókna węglowego. Przy tej masie silnik o mocy 80 koni mechanicznych rozpędzi maszynę do 100 km/h w niecałe 4 sekundy.
„Zamówiliśmy już pierwsze części, w tym lekką stal wykorzystywaną w przemyśle lotniczym, z której wykonamy ramę. Do niej w najbliższych miesiącach będziemy montować wszystkie elementy. Nie mogę zdradzić szczegółów konstrukcji, żeby nie ułatwiać zadania przeciwnikom” – powiedział PAP lider zespołu Mikołaj Zygmański.
Student politechniki dodał, że w zawodach nie chodzi o to, by osiągać jak największą prędkość maksymalną. Ważniejsza jest wytrzymałość bolidu, średnia prędkość, jaką można uzyskać na kolejnych okrążeniach i wiedza zespołu.
Grupę tworzy 23 studentów z różnych wydziałów i kierunków. Projekt jest interdyscyplinarny – w zespole są konstruktorzy, marketingowcy, osoby odpowiedzialne za silnik, poszycie, elektrykę bolidu. Studenci muszą przygotować bolid bez pomocy wykładowców: od wykonania biznesplanu i opracowania strategii marketingowej, przez projektowanie i konstruowanie, po testy pojazdu.
Mikołaj Zygmański wyjaśnił, że projekt pozwala zyskać doświadczenie, którego nie da się zdobyć na uczelni. „Władze uczelni zdają sobie z tego sprawę, dlatego wspierają nasz zespół. Łatwiej będzie nam zdobyć pracę – już teraz pojawiają się oferty staży i praktyk. Dzięki temu kończąc studia będziemy mogli iść do firm z fachem w ręku, a nie dopiero się uczyć” – dodał.
Prorektor Politechniki Poznańskiej ds. współpracy z gospodarką prof. Jan Żurek zwraca uwagę, że łączenie teorii z praktyką jest bardzo ważne. „Oni rozwiązują konkretne problemy. Większość w oparciu o ten konkurs będzie mogła realizować prace inżynierskie i magisterskie. Skonfrontują swoją wiedzę z wieloma światowymi ośrodkami” – powiedział PAP prof. Żurek.
Zdaniem prorektora studenci angażujący się w tego typu projekty mogą w przyszłości zajmować się rozwojem konstrukcji oraz technologii - pracę znajdą np. w działach R&D, których w Polsce wciąż jest relatywnie mało. „Polskie firmy też muszą rozwijać takie działy. Żebyśmy nie tylko +przykręcali śrubki+, ale by nasze pomysły kupowano na świecie” – dodał prof. Żurek.
W Formula Student podstawowym zadaniem jest budowa samochodu wyścigowego, ale by zespół odniósł sukces, potrzeba znacznie więcej. Zawody podzielone są na testy dynamiczne i statyczne. Wśród tych pierwszych jest wyścig wytrzymałościowy na dystansie 22 km, który kończy mniej niż połowa zespołów. Poza tym każdy z członków ekipy może zostać zapytany o kwestie techniczne. Studenci muszą też wytłumaczyć, dlaczego wykorzystali dane rozwiązania konstrukcyjne, na co przeznaczyli pieniądze, jak chcieliby sprzedać swój bolid na wirtualnym rynku.
Poznański zespół po raz pierwszy bierze udział w konkursie. W zawodach uczestniczyły już drużyny m.in. z Politechniki Warszawskiej, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechniki Śląskiej, Politechniki Wrocławskiej, Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Na całym świecie jest ponad 600 drużyn uniwersyteckich konstruujących podobne bolidy.
PAP - Nauka w Polsce
pil/ gma/
Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.