Sztuczne światło nie przyciąga owadów, ale zakłóca systemy kontroli ich lotu

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Sztuczne światło nie przyciąga owadów, ale zakłóca systemy kontroli ich lotu – ustalił międzynarodowy zespół naukowców. Wyniki badania zostały opublikowane na platformie internetowej „bioRxiv”, która udostępnia artykuły naukowe jeszcze przed recenzją.

Do tej pory wiodącą hipotezą naukową było twierdzenie, że owady wykorzystują światło księżyca do nawigacji w nocy i mylą sztuczne światło z księżycem. Ale ta koncepcja nie mogła być wykorzystana do wyjaśnienia, dlaczego owady, które latają tylko w ciągu dnia, również gromadzą się wokół świateł.

Międzynarodowy zespół naukowców postanowił przy użyciu kamery dokładnie prześledzić ruch owadów lecących w kierunku światła. Odtworzenie nagrania wideo w zwolnionym tempie dało im możliwość bardzo precyzyjnego zbierania informacji.

Trzy typy zachować zwróciły szczególną uwagę naukowców. Po pierwsze, kiedy owady przelatują nad światłami, często odwracają się i próbują latać do góry nogami, co powoduje ich upadek.

Po drugie, zaraz po tym, jak owady przejdą pod światłem, zaczynają robić pętlę. Gdy ich kąt wznoszenia staje się zbyt stromy, zatrzymują się i zaczynają spadać.

Po trzecie, gdy owady zbliżają się do światła z boku, mogą je okrążyć lub kręcą się w kółko.

Na nagranych filmach widać, że owady latają pod kątem prostym do świateł, a nie bezpośrednio na nie. Ale ponieważ inwersje czasami powodują, że owady spadają na światła, dla obserwatora może to wyglądać, jakby celowo leciały do światła.

"Wspólne dla wszystkich trzech zachowań jest to, że owady ustawiają się tyłem do światła" – powiedział Samuel T. Fabian z Katedry Bioinżynierii Imperial College London. Jego zdaniem jest to dowód na to, że światło wyzwala tak zwaną grzbietową reakcję świetlną (orientuje zwierzę w taki sposób, że światło jest utrzymywane prostopadle do osi ciała).

Ten odruch, który występuje u niektórych ryb, a także u wielu owadów, jest dla zwierząt sposobem na ustalenie, z której strony znajduje się przeszkoda i pomaga w utrzymaniu ciała w pozycji pionowej.

Naukowcy przyznają, że różne gatunki zwierząt polegają na grzbietowej reakcji świetlnej w różnym stopniu. Na przykład zmrocznik oleandrowiec (Daphnis nerii) i muszki owocowe nie odwracały się ani nie orbitowały w pobliżu świateł.

Zdaniem badaczy u wielu gatunków grzbietowa reakcja na światło wydaje się być zaprogramowana. Za pomocą prostej symulacji komputerowej odkryli oni, że wirtualne owady wykazujące grzbietową reakcję świetlną również odwracały się, zatrzymywały i orbitowały, tak jak na filmach wykorzystanych w badaniu.

Grzbietowa reakcja świetlna jest znana naukowcom od dziesięcioleci, ale nigdy nie została zaproponowana jako wyjaśnienie, dlaczego owady przyciągane są przez sztuczne światło.

We wcześniejszych rozważaniach naukowcy brali pod uwagę, że jasne światło może oślepiać owady, ale to z kolei nie wyjaśnia zachowań takich jak orbitowanie – czyli kręcenie się w kółko. Wiele badań wykazało, że ciepło światła również nie przyciąga owadów.

Autorzy badania (https://www.biorxiv.org/content/10.1101/2023.04.11.536486v1) mają nadzieję, że ich ustalenia pomogą znaleźć sposoby na ograniczenie spadku liczebności owadów na świecie, wywołanego właśnie przez sztuczne oświetlenie. Ich zdaniem jednym ze sposobów ochrony owadów mogłoby być zmniejszenie liczby wyjątkowo rażących, nieosłoniętych i skierowanych w górę świateł. (PAP)

Autorka: Urszula Kaczorowska

uka/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera