Na tle państw UE polscy naukowcy publikują dużo prac o sztucznej inteligencji, ale ich wpływ, mierzony poziomem cytowań jest niski – oceniła w rozmowie z PAP ekspertka dr Agata Frankowska. Od 2010 do 2021 r. opublikowali prawie 14 tys. prac na ten temat.
W styczniu Ośrodek Przetwarzania Informacji – Państwowy Instytut Badawczy (OPI PIB) opublikował raport prezentujący na podstawie bazy Scopus (naukowa baza danych)liczbę publikacji z zakresu sztucznej inteligencji i ich cytowalność w czasopismach z nauk ścisłych i technicznych. Z raportu wynika, że w latach 2010-2021 naukowcy opublikowali na świecie 949 tys. publikacji o sztucznej inteligencji.
Polscy badacze przygotowali prawie 14 tys. publikacji i tym samym znaleźli się na piątym miejscu (za Niemcami, Francją, Włochami i Hiszpanią) wśród państw Unii Europejskiej, co – według dr Agaty Frankowskiej – idzie w parze z potencjałem demograficznym naszego kraju.
"Niestety, poziom cytowań prac z zakresu sztucznej inteligencji, czyli intensywność powoływania się przez innych badaczy na polskie prace, jest niższy niż średni poziom cytowań w tym obszarze na świecie. Z naszej analizy wynika, że są one cytowane 34 proc. rzadziej" – zaznaczyła współautorka raportu dr Agata Frankowska z OPI PIB.
Według bazy Scopus najwięcej prac o sztucznej inteligencji w Polsce opublikowali badacze z uczelni technicznych: Akademii Górniczo-Hutniczej (1358), Politechniki Warszawskiej (1292), Politechniki Wrocławskiej (1256) i Politechniki Śląskiej (1144). Prace naukowców z tych instytucji stanowiły 27 proc. wszystkich przygotowanych w Polsce publikacji z zakresu sztucznej inteligencji w naukach ścisłych i technicznych. Ponadprzeciętną wartość wskaźnika poziomu cytowań miały Politechnika Bydgoska i Społeczna Akademia Nauk.
Dr Frankowska wskazała na bardzo dobry wynik Danii na tle Unii Europejskiej.
"Przy stosunkowo przeciętnej liczbie publikacji, która uplasowała Danię na 15. miejscu unijnego rankingu, duńskie prace mają znaczny wpływ: cytowano je 32 proc. częściej niż średnio inne prace" – podkreśliła. Wysoko pod względem poziomu cytowań uplasowały się publikacje holenderskie i niemieckie. Z kolei najrzadziej powoływano się na prace naukowców z Łotwy i z Bułgarii.
Z raportu OPI PIB wynika, że państwa z większym odsetkiem prac międzynarodowych charakteryzują się przeważnie większym wpływem.
"Oznacza to, że nawiązywanie współpracy międzynarodowej może sprzyjać zwiększaniu widzialności i wpływu publikacji naukowych" – zaznaczyła.
W przypadku Polski poziom umiędzynarodowienia prac naukowych o sztucznej inteligencji jest niski na tle Europy: jedynie 27 proc. prac z tego zakresu w naukach ścisłych i technicznych, przygotowanych w latach 2010–2021, powstało w międzynarodowym współautorstwie.
Z raportu wynika również, że liderem wśród państw pod względem liczby publikacji są Chiny, gdzie przygotowano łącznie 257 tys. prac w okresie 2010–2021. Dr Frankowska zwróciła uwagę, że znaczna liczba publikacji chińskich badaczy wcale nie idzie w parze z ich wysoką cytowalnością: są one cytowane 20 proc. rzadziej niż średnio na świecie, podczas gdy amerykańskie – 75 proc. częściej. Co ciekawe, mimo że Chiny i Stany Zjednoczone mocno rywalizują o status lidera w rozwoju sztucznej inteligencji to także najsilniej współpracują – 10 proc. wszystkich publikacji we współautorstwie międzynarodowym przygotowali właśnie naukowcy z tych dwóch państw (19,8 tys. prac).
Z raportem można zapoznać się na stronie internetowej. (PAP)
Nauka w Polsce, Szymon Zdziebłowski
szz/ joz/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.