Podczas przerwy semestralnej był w domu na Ukrainie, gdzie zastała go wojna, ale nie zrezygnował ze studiów. Student trzeciego roku inżynierii transportu Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego obronił we wtorek online swoją pracę inżynierską.
Obrona pracy trwała 25 minut. Vladyslav Zhuzhukin rozmawiał z komisją egzaminacyjną online ze swojego domu rodzinnego w Słowiańsku w obwodzie donieckim. Jak poinformował we wtorek rzecznik Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie Mateusz Lipka, praca została obroniona na piątkę.
"Sytuacja w mieście jest w tej chwili spokojna, ale słychać bombardowania z sąsiednich miast. Od kilku dni w naszym mieście cyklicznie włącza się syrena przeciwlotnicza, jak poinformowały nas władze, ten alarm oznacza, że zauważono wystrzeloną w naszą stronę rakietę i nie wiadomo, gdzie spadnie. Zeszłej nocy w pobliżu miasta słychać było silną eksplozję" – mówił student.
Jego praca inżynierska dotyczyła projektu koncepcyjnego zwiększenia udziału leasingu taboru samochodowego w wybranym przedsiębiorstwie z branży TSL.
"Dziś doszło do wyjątkowego zdarzenia, które w swojej karierze zawodowej zapamiętam na długo. Wszystkim członkom komisji towarzyszyło wzruszenie i ogromne emocje" – powiedział promotor pracy dr inż. Wawrzyniec Gołębiewski z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Mechatroniki ZUT.
W lutym na uczelni zajęcia odbywały się online. 21 lutego rozpoczęła się przerwa semestralna – większość studentów z Ukrainy wyjechała wtedy do domów. Po rozpoczęciu inwazji wojsk rosyjskich część z nich nie wróciła do Szczecina.
"Zostałem, ponieważ tu jest mój dom. Nie chciałem nigdzie wyjeżdżać. Tu jest moja rodzina i przyjaciele. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat nie wolno opuszczać kraju. W każdej chwili możemy stanąć do walki" – powiedział Zhuzhukin.
Jak podał rzecznik, na szczecińskiej uczelni studiuje 112 osób z Ukrainy. Z danych, które zebrał dział ds. studenckich wynika, że po rozpoczęciu wojny w Ukrainie na ZUT nie wróciło 15 osób.
"Z częścią z nich niestety nie mamy kontaktu. Jedna z naszych studentek przebywa ww schronie w Biedriańsku, nie ma możliwości wyjazdu, ponieważ teren wokół schronu jest ominowany. Ostatni kontakt z nią mieliśmy w ubiegłym tygodniu. Uprzedzała nas, że może nie mieć internetu. Dodała, że wojska rosyjskie straszą mieszkańców, że zabiorą im telefony" – powiedział prorektor ds. studenckich ZUT prof. Arkadiusz Terman.(PAP)
Autorka: Elżbieta Bielecka
emb/ joz/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.