Nauka dla Społeczeństwa

25.04.2024
PL EN
06.02.2022 aktualizacja 06.02.2022

Mowa bezładna (giełkot) przedmiotem badań naukowczyni z Uniwersytetu Łódzkiego

Fot. Fotolia Fot. Fotolia

Mowa bezładna i giełkot to naukowe nazwy zaburzenia mowy charakteryzującego się zbyt szybkim i/lub nieregularnym tempem wypowiedzi. Intensywne badania nad nim prowadzi na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Łódzkiego dr Monika Kaźmierczak z Zakładu Dialektologii Polskiej i Logopedii.

Giełkot (ang. cluttering) to zaburzenie płynności mowy charakteryzujące się zbyt szybkim i/lub nieregularnym tempem wypowiedzi, co objawia się m.in. występowaniem tzw. zwykłych niepłynności w mowie, nieprawidłowym stosowaniem pauz, akcentów wyrazowych i zdaniowych, nadmierną koartykulacją (wymawianie głosek z wykorzystaniem układów narządów mowy właściwych dla głosek sąsiednich). Wśród cech giełkotu wymienia się również chaotyczny sposób językowego formułowania myśli.

"Mowa bezładna należy do tej samej grupy, co jąkanie, czyli zaburzeń płynności mowy. Pierwsza wzmianka o giełkocie pojawiła się w 1717 roku, w 1964 została opublikowana przełomowa praca +Cluttering+ Deso Weissa, a szczególna intensyfikacja badań nad tym zaburzeniem nastąpiła po 2007 roku, kiedy powołano Międzynarodowe Stowarzyszenie Giełkotu (International Cluttering Association, ICA). Nadal jednak mowa bezładna jest nie do końca zbadana, a przede wszystkim mało znana poza grupą specjalistów" – tłumaczy dr Monika Kaźmierczak.

Skala występowania giełkotu nie została jeszcze do końca zbadana, na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci wykonano kilka badań populacyjnych, a według tych z 2014 roku, zaburzeniem może być dotkniętych 1,2 proc. dzieci w wieku 10-12 lat. Mowa bezładna często współwystępuje z innymi zaburzeniami, m.in. z jąkaniem, trudnościami w nauce czy ADHD. Wiele osób zmagających się z giełkotem nie ma świadomości swojego zaburzenia lub nigdy nawet nie słyszało o mowie bezładnej, choć podejrzewa, że coś przeszkadza im w skutecznym porozumiewaniu się.

Pośpiech spowalniający skuteczne działanie komunikacyjne jest najbardziej charakterystyczną cechą osoby z giełkotem. Objawy w mowie mogą być potęgowane przez szybsze tempo życia, większą presję wewnętrzną, wrażenie konieczności nadążania za światem, impulsywność w działaniach czy chęć sprostania wielozadaniowości. Osoba mówiąca za szybko i niezrozumiale może być postrzegana jako mniej kompetentna w szkole lub w pracy.

Łódzka badaczka w swojej pracy stara się wyróżnić cechy giełkotu, przybliżyć istotę mowy bezładnej polskim logopedom, pacjentom oraz ich rodzicom. Nie ogranicza się do dzielenia wiedzą na łamach naukowych periodyków i podczas konferencji poświęconych zaburzeniom mowy - w listopadzie 2021 roku z jej inicjatywy powstała na Facebooku strona GRUPA G (jak GIEŁKOT), skupiająca osoby zainteresowane problematyką tego zaburzenia mowy.

Działalność badawcza i popularyzatorska naukowczyni została doceniona na forum międzynarodowym. W najnowszym newsletterze ICA - "The T.R.A.D.E" ukazały się artykuły przybliżające jej publikacje, wystąpienia konferencyjne oraz działalność facebookowej grupy. Dr Kaźmierczak wciąż poszukuje też nowych narzędzi i metod do pracy logopedycznej.

"Jakiś czas temu zaczęłam zastanawiać się, czy dzięki zastosowaniu metafor osoby zmagające się z giełkotem będą w stanie precyzyjniej scharakteryzować swój sposób myślenia i mówienia. Okazało się, że użycie języka metaforycznego ułatwia opisanie tego zaburzenia mowy w procesie diagnozy oraz na kolejnych etapach terapii. Pogłębiona analiza oraz większa samo świadomość pomagają pacjentom zrozumieć, z czego wynikają ich trudności w komunikacji, a logopedom – trafnie identyfikować problemy i lepiej wspierać osoby z giełkotem" - podkreśliła badaczka.(PAP)

Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska

agm/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024