Nauka dla Społeczeństwa

26.04.2024
PL EN
24.06.2019 aktualizacja 24.06.2019

Sztuczna inteligencja pomoże zarządzać infrastrukturą drogową

Tomaszów Mazowiecki, 04.04.2015.  Fot. PAP/Grzegorz Michałowski Tomaszów Mazowiecki, 04.04.2015. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Program do monitorowania znaków drogowych wymagających wymiany lub naprawy opracowali na podstawie zdjęć z Google Street View naukowcy z Australii – informuje magazyn „Computers, Environment and Urban Systems”.

System jest w pełni zautomatyzowany. Do identyfikacji znaków drogowych na udostępnionych zdjęciach wykorzystuje metodę wykrywania obiektów opartą na sztucznej inteligencji. Zastosowanie takiego rozwiązania mogłoby oszczędzić wiele wysiłku i pieniędzy władzom miejskim, które obecnie spędzają dużo czasu na ręcznym monitorowaniu drogowej infrastruktury.

System wykrywa znaki z 96-proc. dokładnością i właściwie identyfikuje ich rodzaj w 98 proc. przypadków. Może też określić precyzyjnie ich lokalizację na podstawie obrazów 2D.

Główny autor badania, student Andrew Campbell z australijskiego RMIT University powiedział, że testowa wersja oprogramowania została przystosowana do rozpoznawania znaków „stop” i „ustąp pierwszeństwa przejazdu”, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby identyfikowała wiele innych i łatwo dostosowywała się do potrzeb miejscowych władz.

„Władze miejskie mają obowiązek monitorowania tej infrastruktury, ale obecnie nie ma na to tanich i efektywnych sposobów. Wykorzystując narzędzie darmowe, z otwartym dostępem, stworzyliśmy w pełni zautomatyzowany system do wykonywania takiej pracy i to z jeszcze większą precyzją” - powiedział Campbell.

Przy okazji naukowcy odkryli, że obowiązkowe współrzędne GPS zawarte w istniejących bazach danych na temat znaków drogowych często nie odpowiadają rzeczywistemu położeniu znaków, a rozbieżności sięgają nawet 10 metrów.

„Ręczne śledzenie takich znaków przez ludzi, którzy nie zajmują się geodezją, wprowadza do baz danych błąd ludzki. Nasz system, kiedy już się go dostosuje, może być wykorzystywany przez wszystkich analityków przestrzeni – trzeba tylko mu powiedzieć, jaki obszar chcemy monitorować, a on będzie szukał za nas” - podkreślił Campbell. (PAP)

mrt/ agt/

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

Copyright © Fundacja PAP 2024