Promieniowanie pomaga edytować geny

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Dzięki wykorzystaniu małych dawek promieniowania jonizującego można dziesięciokrotnie skuteczniej modyfikować ludzkie geny w komórkach macierzystych – informuje pismo Stem Cells Translational Medicine.

Metodę opracowali specjaliści z Cedars-Sinai Board of Governors Regenerative Medicine Institute. Pozwala ona skuteczniej wprowadzać do genomu tak zwane geny reporterowe, które świecą, gdy komórka macierzysta przekształca się w specyficzną komórkę organizmu. Mogą na przykład świecić na zielono gdy przekształca się w komórkę serca, zaś na czerwono gdy staje się neuronem.

Promieniowanie jonizujące uważa się zwykle za szkodliwe, jednak w przypadku edycji genów okazało się korzystnym czynnikiem. "Nowa technika pozwala znacznie skuteczniej edytować geny w komórkach macierzystych i zwiększy tempo dokonywania nowych odkryć” – powiedział jeden ze współautorów, dr Clive Svendsen.

Edytowanie genów pozwala naukowcom korygować powodujące choroby mutacje, co teoretycznie pozwoliłoby leczyć choroby w warunkach laboratoryjnych. Można też stwarzać patologiczne mutacje w normalnych komórkach, aby modelować choroby.

Metoda napromieniania mogłaby pozwolić lepiej poznać dystrofie mięśniowe, rdzeniowy zanik mięśni czy pląsawicę Huntingtona. Można by na przykład wypróbowywać działanie nowych leków na hodowlach komórek, do których wprowadzone zostały patologiczne geny.(PAP)

pmw/ krf/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Vespa velutina. Fot. Adobe Stock

    Kolejny gatunek azjatyckiego szerszenia pojawił się w Europie

  • Obraz gwiazdy WHO G64 w Wielkim Obłoku Magellana. Po lewej rzeczywisty obraz uzyskany dzięki interferometrii, a po prawej opracowana na jego podstawie wizja artystyczna. Do obserwacji wykorzystano interferometr VLTI należący do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). Źródło: ESO/K. Ohnaka et al., L. Calçada.

    Uzyskano pierwszy szczegółowy obraz gwiazdy spoza Drogi Mlecznej

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera