To reakcje chemiczne wywołują nasze reakcje/ Dolnośląski Festiwal Nauki

Komunikacja w przyrodzie nie byłaby możliwa, gdyby nie zachodzące w organizmie reakcje chemiczne. O tym, jak chemia pomaga organizmom w porozumiewaniu się między sobą opowiadał prof. Roman Gancarz z Wydziału Chemii Politechniki Wrocławskiej.

Prof. Roman Gancarz przyznał, że komórki ciała są maleńkimi fabrykami, w których powstaje ogromnie wiele przeróżnych związków chemicznych. "Nie istnieje życie pozachemiczne" - zaznaczał.

To, jak ważne są reakcje chemiczne w życiu organizmów, pokazał na przykładzie komunikacji, jaka zachodzi między organizmami. Reakcje chemiczne umożliwiają bowiem komunikację za pomocą barw czy zapachu. Prof. Gancarz wyjaśnił, że to za sprawą chemii w przyrodzie jest tyle barw. Bo to w komórkach kwiatów powstają - w wyniku odpowiednich reakcji - barwniki, dzięki którym kolory kwiatów są tak oszałamiająco piękne. Prof. Gancarz wyjaśnił, że różne kolory kwiatów mają przyciągnąć różnych zapylaczy. I tak kolor czerwony przyciągać ma trzmiele, żółty - osy, kwiaty kremowe, o przyćmionych kolorach interesują żuki, a kwiaty białe czy brunatne - nietoperze. Rośliny w toku ewolucji "nauczyły się", dzięki którym reakcjom chemicznym skuteczniej są zapylane i zrobiły z tego użytek. Badacz zaznaczył, że aby powstały bardzo rozmaite kolory kwiatów, roślinom nie trzeba wcale wielu barwników - aby uzyskać większość kolorów, wystarczyć mogą trzy specyficzne barwniki - czerwony, żółty i niebieski. Mieszanie ich w odpowiednich proporcjach pozwala osiągnąć bardzo szeroką paletę barw.

Prof. Gancarz zwrócił także uwagę, że kwiaty w świetle ultrafioletowym mogą wyglądać inaczej, niż widzi je człowiek. Dlatego w oczach pszczoły - która w odróżnieniu od człowieka widzi światło UV - centrum kwiatka może mieć inny kolor niż brzegi jego płatków, a kwiat zapylony wygląda inaczej niż niezapylony. Dzięki temu owady łatwiej mogą rozpoznać, które kwiaty należy jeszcze odwiedzić. "Ileż chemii taka roślina musiała się nauczyć!" - dziwił się badacz.

Kolejnym zmysłem, na który działać mogą związki chemiczne jest węch. W wyniku jednych reakcji chemicznych mogą powstawać zapachy przyjemne dla naszego nosa, a za pomocą innych - zapachy nieprzyjemne. Wykorzystują to znowu kwiaty. Bo inna woń atrakcyjna będzie dla muchy gnojówki, a inna - dla pszczoły. Prof. Gancarz przyznał, że jednym z bardziej charakterystycznych nieprzyjemnych dla nas zapachów jest siarkowodór, który odbieramy jako sygnał śmierci. Chemik opowiedział, że jest to zapach rozkładającego się białka, a to jest dla nas często sygnałem, że dzieje się coś niepożądanego.

Chemik przypomniał też, że do komunikacji chemicznej może dochodzić również w obrębie jednego gatunku. Ma to miejsce np. w sytuacji feromonów, dzięki którym między osobnikami jednego gatunku przenoszone są pewne informacje niezrozumiałe zwykle dla innych gatunków. Wśród feromonów są i te alarmowe, i płciowe, i obronne, i wyrażające stres czy nawet wiodące do pożywienia. "To sygnały o niezwykłej precyzji. 0,33 mg feromonu śladowego mrówki (Atta texana) - tyle, co kilka ziarenek maku - pozwoliłoby wyznaczyć ścieżkę... dookoła kuli ziemskiej, a więc o długości 40 tys. km" - zaznaczył prof. Gancarz.

Wyjaśnił, że feromony działają również na ludzi, np. pewien męski feromon płciowy umieszczony na fotelu dentystycznym sprawia, że pacjenci mniej się boją na nim siadać. Innym ciekawym zjawiskiem, o którym wspomniał naukowiec, było to, że w grudniu poziom feromonów płciowych wydzielanych przez kobiety jest kilkukrotnie wyższy niż w inne pory roku. "To zwiększa szanse na to, że dzieci będą się rodziły jesienią, kiedy w przyrodzie jest łatwo o pożywienie" - mówił badacz.

Zaznaczył, że w komórkach ciała znajdują się tysiące enzymów, a każdy jest potrzebny do przeprowadzenia jakiejś reakcji chemicznej. Naukowcy jeszcze nie wszystko o tych maleńkich fabrykach chemicznych wiedzą. A żeby umieć leczyć człowieka i móc wytwarzać nowe leki, trzeba zrozumieć, jak wygląda prawidłowa praca tych fabryk, i co sprawia, że czasami dochodzi w nich do awarii.

Wykład "Komunikacja chemiczna w przyrodzie" odbył się w ramach Dolnośląskiego Festiwalu Nauki. Serwis PAP - Nauka w Polsce był jednym z patronów medialnych tego wydarzenia.

PAP - Nauka w Polsce

lt/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  •  Kraków, 21.06.2024. Prezes Stowarzyszenia Społeczeństwo i Nauka SPiN Alicja Harackiewicz podczas gali otwarcia Małopolskiego Centrum Nauki Cogiteon w Krakowie. PAP/Art Service

    Prezeska SPIN: centra nauki to żaden naukowy plac zabaw

  • Fot. materiały prasowe

    Centrum Modelowania Meteorologicznego: najbardziej zrozumiała pogoda pod słońcem

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera