Dawne lwy i tygrysy wymarły, bo nie chciały próbować nowych smaków

Rozszerzanie diety i większa zdolność do przystosowania pozwoliła wilkom i niedźwiedziom przetrwać czasy, w których wymarły lwy jaskiniowe i tygrysy szablozębne - twierdzą naukowcy na łamach "Proceedings of the Royal Society B".

W końcu plejstocenu tundro-stepy, czyli zimne i suche, ale produktywne środowisko ciągnące się od Europy przez północną Azję ku cieśninie Beringa i północy Kanady, zamieszkiwało różnorodne zbiorowisko dużych ssaków. Żyły tam wilki, niedźwiedzie, lwy jaskiniowe i tygrysy szablozębne.

Nie wszystkie z nich przetrwały ostatnią epokę lodowcową. Na pytanie, dlaczego tak się stało, pomagają odpowiedzieć analizy skamieniałych kości, odkryte na sześciu stanowiskach, od Alaski po Europę. Reprezentują one ssaki żyjące w różnych czasach, zarówno przed, w trakcie, jak i po ostatnim maksimum zlodowacenia (kiedy lodowiec sięgał najdalej na południe, od ok. 20 do 25 tys. lat temu). W kościach tych naukowcy sprawdzali proporcje izotopów różnych pierwiastków aby ustalić, czym żywiły się prehistoryczne drapieżniki. Korzystali też z innych baz danych poświęconych analogicznym analizom.

Jak stwierdzili, wielkie koty żyjące w rozmaitych miejscach na Ziemi, zwłaszcza w okresie po zlodowaceniu, żywiły się z reguły w podobny sposób. Tymczasem wilki i niedźwiedzie jadały różnie, zależnie od regionu, w którym żyły. Na tundro-stepach całej północy polowały zarówno na bizony i żubry, jak i konie, jaki, woły piżmowe, euroazjatyckie renifery, amerykańskie karibu czy mamuty.

Naukowcy zauważyli też, że w czasach, kiedy przybyło reniferów i karibu (ok. 20 tys. lat temu), w diecie drapieżników zaszły zmiany. "W trakcie ostatniego maksimum zlodowacenia i tuż po nim wiele drapieżników polowało głównie na karibu, mające wcześniej niewielkie znaczenie jako zwierzyna łowna" - opowiada jeden z autorów publikacji, Justin Yeakel z Simon Fraser University w Kolumbii Brytyjskiej. - Wielkie drapieżne koty z Europy i Alaski zaczęły polować niemal wyłącznie na renifery i karibu. Chętnie polowały na nie również wilki i niedźwiedzie na Alasce, ale już nie te w Europie".

Lwy jaskiniowe i tygrysy szablozębne z tundry pod względem budowy przypominały współczesne lwy. Wymarły w ostatnich 10 tys. lat. Żyjące w ich czasach niedźwiedzie również były podobne do dzisiejszych, choć można było wówczas spotkać inne, mniejsze gatunki, np. niedźwiedzie krótkopyskie, które również z czasem wymarły.

Po ostatniej epoce lodowcowej przybywało ludzi. Jednocześnie na tundro-stepach ubywało mamutów i innych wielkich ssaków. Wilki i niedźwiedzie jednak przetrwały. "Kiedy spojrzymy na dzisiejsze wilki, widzimy, że to wyspecjalizowani drapieżcy, polujący na duże zwierzęta roślinożerne, głównie łosie i jelenie. Kiedy jednak spojrzymy na skamieniałości - widać, że wilki są wyjątkowo plastyczne. Ich dzisiejsze środowisko jest niemal całkowicie zmienione w porównaniu do tego, w którym ewoluowały" - mówi Yeakela. (PAP)

zan/ ula/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Złote grzejniki do grillowania bakterii

  • Fot. Adobe Stock

    USA/ Po Covidzie siedzenie w domu stało się normą

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera