W czasach, gdy litr benzyny kosztuje blisko 5 złotych, pokusa, by zastąpić ją jakimś tanim paliwem alternatywnym, np. powszechnie dostępnymi alkoholami, jest ogromna. Nie tylko obniżyłoby to koszty jazdy samochodem, ale też uniezależniło nas od kaprysów krajów wydobywających ropę naftową.

Jednak zanim do tego dojdzie, trzeba będzie szczegółowo sprawdzić sposób działania alkoholu jako paliwa dla silników spalinowych - przestrzega profesor Zuohua Huang z chińskiego Uniwersytetu Xi\\'an Jiaotong.

Jego zespół za pomocą specjalnej kamery obserwował modelową komorę spalania nowoczesnego silnika, wyposażonego w bezpośredni wtrysk paliwa. Badania wykazały, że jako paliwo alkohole wykazują podobne właściwości fizyczne do benzyny.

"Metanol czy wykazujący podobne właściwości etanol, są obiecującymi kandydatami na paliwo silnikowe: legitymują się wyższą wartością oktanową niż benzyna, dają większą moc przy niższym zużyciu oraz niższą emisję szkodliwych związków chemicznych (tlenków azotu) w spalinach” - tłumaczy prof. Zuohua Huang.

Poza tym alkohole można produkować na wiele sposobów - z węgla, naturalnego gazu, biomasy. Często są one produktem ubocznym powstającym m.in. podczas wytwarzania nawozów sztucznych.

Wydaje się więc, że dzień, w którym na stacji paliwowej zaczniemy masowo tankować czysty alkohol zbliża się nieuchronnie. KL

* * *

Tekst artykułu ukazał się na stronach Serwisu Naukowego PAP.

jjj