Lekarze ze szpitala wojewódzkiego i Polsko-Amerykańskich Klinik Serca (PAKS) wykonali wspólnie – pierwszy raz w Polsce – zabieg będący innowacyjnym połączeniem leczenia arytmii serca i zapobiegania udarom – podały w piątek służby prasowe szpitala.
Dr Wojciech Gilowski, elektrofizjolog z Oddziału Kardiologii bielskiego szpitala wojewódzkiego, wyjaśnił, że chodzi o zabieg, podczas którego lekarze jednocześnie przeprowadzają izolację ujść żył płucnych metodą elektroporacji (PFA) oraz przezskórne zamknięcie uszka lewego przedsionka (LAAO).
„Zastosowanie obu metod w jednym zabiegu pozwoliło nie tylko skutecznie leczyć arytmię, ale także ograniczyć ryzyko udaru. Połączenie dwóch inwazyjnych procedur (…) zminimalizowało ryzyko powikłań związanych z dostępem naczyniowym i nakłuciem przegrody międzyprzedsionkowej” – powiedział.
Zdaniem prof. Krzysztofa Milewskiego, kardiologa inwazyjnego z Centrum Kardiologii i Kardiochirurgii PAKS, połączenie metod w jednym zabiegu „skraca czas hospitalizacji, zmniejsza obciążenie anestezjologiczne, przyspiesza powrót do aktywności i poprawia komfort życia pacjentów”.
Zabieg został przeprowadzony u 76-letniej pacjentki z objawowym migotaniem przedsionków i przebytym krwawieniem wewnątrzczaszkowym. Dr Gilowski powiedział, że została ona poddana leczeniu arytmii, a zamknięcie uszka lewego przedsionka zmniejszyło ryzyko udaru. Umożliwi też w przyszłości odstawienie leczenia przeciwkrzepliwego.
„Pomimo postępów w leczeniu zabiegowym nadal najczęstszymi powikłaniami są te związane z dostępem naczyniowym oraz nakłuciem przegrody międzyprzedsionkowej. W przypadku leczonej przez nas pacjentki ryzyko to udało się zminimalizować właśnie poprzez połączenie inwazyjnych procedur w jedną” – dodał Wojciech Gilowski.
Jak zaznaczył lekarz, PFA jest nowoczesną, nietermiczną metodą ablacji, która wykorzystuje impulsy elektryczne o dużym natężeniu do selektywnego niszczenia tkanki arytmogennej.
„Charakteryzuje się wysoką skutecznością i korzystnym profilem bezpieczeństwa, eliminując ryzyko uszkodzenia przełyku czy zwężenia żył płucnych. Umożliwia uzyskanie trwałej eliminacji objawów arytmii u około 80 procent pacjentów z napadowym migotaniem przedsionków” – wyjaśnił.
Prof. Krzysztof Milewski wskazał, że „zamknięcie uszka lewego przedsionka stanowi alternatywę dla przewlekłej antykoagulacji (długotrwałego stosowania leków rozrzedzających krew w celu zapobiegania powstawaniu zakrzepów – PAP) u pacjentów z migotaniem przedsionków i wysokim ryzykiem krwawienia”.
W zabiegu uczestniczył również prof. Dariusz Dudek, jeden z czołowych ekspertów w dziedzinie kardiologii inwazyjnej. Zespół zapowiedział prezentację przypadku podczas grudniowej konferencji New Frontiers in Interventional Cardiology (NFIC) w Krakowie.
Bielski szpital wojewódzki poinformował, że zabieg łączony jest przeznaczony dla ściśle kwalifikowanej grupy pacjentów, a decyzję o jego wykonaniu podejmuje zespół złożony z kardiologa, elektrofizjologa, echokardiografisty, anestezjologa i kardiochirurga.
„Choć procedura nie jest obecnie objęta odrębną refundacją w Polsce, eksperci podkreślają, że może przynieść wymierne korzyści zarówno pacjentom, jak i systemowi ochrony zdrowia – jedna hospitalizacja oznacza mniejsze zużycie zasobów i szybszy powrót chorego do zdrowia” – podała placówka. (PAP)
szf/ joz/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.