Dieta ketogenna pomogła w terapii depresji

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

W czasie trwającego 12 tygodni eksperymentu, w niewielkiej grupie studentów dieta ketogeniczna wyraźnie wsparła tradycyjne leczenie depresji. Prawie wszyscy uczestnicy schudli.

W pilotażowym badaniu wzięła udział niewielka grupa studentów (16 osób). Otrzymywali oni leki, terapię psychologiczną lub obie formy leczenia z powodu klinicznej depresji.

Oprócz tych interwencji po pewnym czasie dodano zaprojektowaną przez specjalistów dietę ketogenną.

- Tak wielu ludzi cierpi właśnie w tej chwili, więc cieszy nas, że możemy przedstawić potencjalne rozwiązanie – mówi prof. Jeff Volek z Ohio State University, główny autor badania opisanego w magazynie „Translational Psychiatry” (DOI 10.1038/s41398-025-03544-8). - Potrzebne są dalsze badania, ale ponieważ istnieją dowody na korzyści, warto rozważyć zwiększenie dostępności dobrze opracowanej diety ketogenicznej jako uzupełnienia leczenia depresji.

Badacze zwracają uwagę, że stres, lęki i depresja to główne przeszkody w osiąganiu dobrych wyników akademickich przez studentów – np. w USA aż 40 proc. studentów zgłasza objawy depresji, a tylko połowa z nich otrzymuje jakąś formę leczenia.

- Mamy lukę w leczeniu - więcej studentów cierpi na problemy ze zdrowiem psychicznym, niż jest w stanie realnie otrzymać profesjonalną pomoc. Istnieje potrzeba znalezienia sposobów wspierania ich na szeroką skalę. A odżywianie jest jednym z nich – zwraca uwagę jeden z naukowców, Ryan S. Patel.

Badanie ukończyło 16 studentów, którzy otrzymali szczegółowe szkolenie dotyczące diety ketogennej, obejmującej spożycie poniżej 50 gramów węglowodanów dziennie w połączeniu z większą ilością tłuszczu i umiarkowaną ilością białka.

W czasie diety ketogenicznej tłuszcz przekształcany jest w ketony, które są wykorzystywane przez komórki ciała i mózgu jako alternatywa dla glukozy. Celem tej diety jest wprowadzenie organizmu w stan tzw. ketozy żywieniowej, w której organizm ma lepszy dostęp do ketonów - jako paliwa i cząsteczek sygnałowych.

Utrzymanie takiej diety może stanowić jednak wyzwanie.

- Ważnym elementem, pozwalającym zwiększyć szanse na przestrzeganie diety, były rozmowy z każdą osobą o tym, co lubi, a czego nie lubi jeść. Mogliśmy więc dopasować konkretne sugestie dotyczące tego, jak każdy mógłby ułożyć swój jadłospis – wyjaśnia jeden z badaczy, Drew Decker.

Po opracowaniu menu studentom doradzono, aby jedli, gdy są głodni, kończyli, gdy są syci, i nie martwili się liczeniem kalorii. Na początku badania, w jego trakcie i na koniec zmierzono poziom objawów depresyjnych ochotników. Studenci zostali również przebadani, aby upewnić się, że nie mają przeciwwskazań do stosowania diety ketogenicznej, takich jak wskaźnik masy ciała (BMI) poniżej 20, zaburzenia odżywiania, ciąża czy wysokie spożycie alkoholu.

Uczestnicy osiągnęli ketozę przez 73 proc. czasu, co wskazuje na dobre przestrzeganie diety.

Objawy depresji zmalały odpowiednio o 59 proc. w szóstym tygodniu i o 71 proc. w tygodniach 10-12. Do drugiego tygodnia subiektywne oceny ogólnego dobrostanu studentów wzrosły dwukrotnie, a pod koniec interwencji – prawie trzykrotnie. Wyraźnie poprawiły się wyniki w zadaniach poznawczych, oceniających pamięć epizodyczną, szybkość przetwarzania informacji i funkcje wykonawcze. Ponadto uczestnicy stracili średnio po 5 kg wagi, a ich tkanka tłuszczowa zmniejszyła się o 2,4 proc. - większość przekroczyła klinicznie istotny spadek masy ciała o 5 proc.

Nie zauważono wyraźnych zmian w poziomie cholesterolu i trójglicerydów.

- Średnia skuteczność leków i terapii po 12 tygodniach wynosi około 50 proc., a my zaobserwowaliśmy znacznie lepszy wynik – zaznacza jeden z badaczy, dr Patel. - To imponujące odkrycie. W tym rzeczywistym kontekście wszyscy odczuli poprawę i nikt z uczestników nie potrzebował dodatkowego leczenia ani interwencji w trybie nagłym.

Działanie diety jest prawdopodobnie wielowymiarowe.

- Pomysł opiera się na tym, że dieta ketogeniczna działa poprzez różne, potencjalnie odmienne mechanizmy - istnieje cały wachlarz fizjologicznych i metabolicznych adaptacji do tej diety, które mogą pokrywać się z niektórymi aspektami patofizjologii depresji - informuje prof. Volek.

W ramach tego pilotażowego badania zespół zgromadził różnorodne dane dotyczące zmieniających się poziomów białek związanych ze stanem zapalnym i funkcjonowaniem mózgu. Informacje te mogą pomóc w przyszłych badaniach nad potencjalnymi mechanizmami stojącymi za skutkami diety.

- Nie rozdzielaliśmy tutaj tych mechanizmów, ponieważ jest to badanie typu proof-of-concept dla terapii wspomagającej - mówi prof. Volek. - To jedno z pierwszych naprawdę dobrze kontrolowanych badań tego typu. Ma ono swoje ograniczenia, ale wyniki zachęcają nas, aby kontynuować. (PAP)

Marek Matacz

mat/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Żywność ultraprzetworzona ma związek ze stanem zapalnym

  • Źródło: ESO/A. Levan, A. Martin-Carrillo et al./NASA/ESA

    Wykryto bardzo dziwny rozbłysk gamma

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera