W czwartek w resorcie nauki odbyła się debata poświęcona sprawom studenckim, w tym funkcjonowaniu domów studenckich i uczelnianych stołówek w Polsce. Uczestniczyli w niej m.in. studenci ze związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza, którzy od 23 maja prowadzą strajk okupacyjny na Uniwersytecie Warszawskim. Domagają się lepszego dostępu do domów studenckich, niekomercyjnych stołówek na uczelniach oraz rozluźnienia zmian w prawie do zrzeszania się studentów.

"Uważam, że to dobry pomysł, by ministerstwo przygotowało program wsparcia strefy socjalnej studentów. Musimy jednak wiedzieć, jakie mają być jego ramy działania. Nie możemy zrobić tego zbyt szybko" – podkreśliła Zioło-Pużuk.

Wiceminister poinformowała, że resort już rozpoczął prace nad konkursem dla uczelni, które podejmują działania na rzecz studentów. "Chcielibyśmy, by działalność prostudencka i animacja życia studenckiego stały się jednym z elementów ewaluacji uczelni" – zapowiedziała.

W trakcie spotkania poruszono również problem dostępności akademików. Zioło-Pużuk przypomniała, że w 2024 roku MNiSW przeznaczyło 250 mln zł na 26 inwestycji związanych z remontami domów studenckich. W tym roku uczelnie zgłosiły już 60 wniosków, a wyniki konkursu zostaną ogłoszone w najbliższych tygodniach. Wiceminister zaznaczyła także, że w latach 2023–2025 nakłady na wsparcie socjalne studentów wzrosły z 180 mln do 252 mln zł. "Naprawiamy tę sytuację, uważamy ją za bardzo ważną" – powiedziała.

Obecny na spotkaniu wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski zwrócił uwagę, że problem dostępności miejsc w akademikach nie dotyczy wyłącznie uczelni i resortu nauki, ale całego państwa. Zapowiedział, że rząd umożliwi samorządom tworzenie programów mieszkaniowych także dla studentów i absolwentów. W ramach nowej ustawy (która ma zostać przyjęta w najbliższych miesiącach) 10 proc. środków przeznaczonych na mieszkalnictwo społeczne i komunalne zostanie zarezerwowane na budowę i remont akademików. Do 2030 roku planowane są wydatki w wysokości do 4,5 mld zł. Dotacja bezzwrotna dla uczelni na ten cel wyniesie 80 proc. Program ma ruszyć 1 stycznia 2026 roku.

Podczas spotkania Parlament Studentów RP przedstawił wyniki badania ankietowego dotyczącego m.in. dostępu studentów do akademików. Z analizy sytuacji na 69 uczelniach wynika, że mediana ceny za miejsce w akademiku wynosi 713 zł miesięcznie. Najwyższe ceny notowane są na dużych uczelniach w dużych miastach. Nie wszyscy studenci, którzy ubiegają się o miejsce w akademiku, je otrzymują. Główne kryteria przyznawania miejsc to: odległość od uczelni, sytuacja dochodowa i stopień niepełnosprawności. Średnio 87 proc. wniosków jest rozpatrywanych pozytywnie. Podkreślono również, że niektóre uczelnie nie posiadają własnych domów studenckich, a na niektórych tylko co drugi wnioskujący student otrzymuje miejsce.

Jednym z tematów poruszanych podczas spotkania była również kwestia niekomercyjnych stołówek oferujących tanie i zdrowe posiłki dla studentów. Przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej postulowali utworzenie funduszu wspierającego tworzenie i funkcjonowanie publicznych stołówek na uczelniach.

Karolina Zioło-Pużuk zaznaczyła, że temat ten jest złożony. Aby możliwe było uruchomienie takiego funduszu, resort musi dysponować rzetelnymi danymi na temat kosztów i modeli prowadzenia stołówek akademickich.

Tymczasem, jak wynika z raportu przedstawionego przez Parlament Studentów RP, różnice między cenami posiłków w stołówkach uczelnianych a lokalami prywatnymi nie są znaczne.

Przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej zgłosili także postulat przyznania dotacji celowej na remont krakowskiego domu studenckiego "Kamionka". Wiceminister Zioło-Pużuk wyjaśniła, że ze względu na autonomię uczelni resort nie może podjąć działań, dopóki rektor oficjalnie nie zwróci się z takim wnioskiem.

Podczas spotkania studenci zaznaczali, że pogarszające się warunki bytowe studentów zmuszają ich do podejmowania pracy zarobkowej, co ogranicza możliwość aktywnego uczestnictwa w życiu akademickim i budowania wspólnoty studenckiej. (PAP)

Nauka w Polsce

lt/ zan/