Historia i kultura

Włochy/ Archeolodzy odsłaniają antyczną przeszłość opactwa św. Sawina w Jesi

Badnia georadarowe na terenie opactwa. Fot. Fabian Welc.
Badnia georadarowe na terenie opactwa. Fot. Fabian Welc.

Polscy i włoscy archeolodzy prowadzą badania reliktów istotnego, lecz obecnie niemal całkowicie zapomnianego klasztoru św. Sawina we włoskim mieście Jesi (region Ankona). Badacze pod fundamentami romańsko–gotyckimi odkryli już starsze fazy rozbudowy świątyni.

Badania na terenie opactwa św. Sawina (San Savino) w mieście Jesi, położonym we włoskim regionie Marche, rozpoczął zespół archeologów z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego (UKSW) w Warszawie, pod kierunkiem prof. Fabiana Welca, we współpracy z archeologami z ABACO soc. Coop. pod przewodnictwem dr. Matteo Tadoltiego.

Miasto Jesi, położone strategicznie w dolinie rzeki Esino, było jednym z ważniejszych punktów na mapie Cesarstwa Rzymskiego. W pierwszych wiekach naszej ery pełniło funkcję municypium, stanowiącego regionalne centrum administracyjne i gospodarcze, położne na bardzo ważnym szlaku Via Flaminia, łączącym Rzym ze strategicznym adriatyckim portem w Ankonie.

Źródło: Fabian Welc

Według XVI-wiecznych kronik, znajdujące się w Jesi opactwo św. Sawina, miało zostać zbudowane przez Gotów w VI wieku n.e., a następnie odnowione przez Longobardów w VII/VIII wieku, przy wsparciu mnichów z opactwa Farfa. Pierwsza udokumentowana wzmianka o opactwie pochodzi jednak dopiero z 1222 roku. W kolejnych stuleciach opactwo przechodziło liczne modyfikacje i przebudowy. W połowie XV wieku popadło całkowicie w ruinę i zostało niemal całkowicie zapominane aż do roku 1974, kiedy to przypadkowo odkryto relikty kościoła klasztornego w pobliżu Forum Boario w Jesi.

Źródło: Fabian Welc

"Jednym z głównych celów naszego projektu jest właśnie potwierdzenie tezy o antycznym rodowodzie klasztoru - powiedział Nauce w Polsce prof. Fabian Welc. - Opactwo św. Sawina to wyjątkowe miejsce, które dokumentuje zachodzące przemiany społeczne i kulturowo-polityczne w środkowo–wschodniej Italii w okresie późnego antyku i wczesnego średniowiecza, co więcej stanowi swoisty i zarazem unikalny klucz do wejrzenia w te procesy" - podkreślił prof. Welc.

W ramach pierwszego etapu badań - zrelacjonował badacz UKSW - badacze wykorzystali najnowocześniejsze technologie stosowane w archeologii, aby rozpoznać relikty opactwa bez przeprowadzania "destrukcyjnych z natury prac wykopaliskowych".

Jak wyjaśnił prof. Welc, widoczne obecnie na powierzchni skromne pozostałości świątyni należą do jej najpóźniejszej romańsko – gotyckiej fazy. W tym czasie (XII – XIV wiek), była to potężna bazylika o wymiarach 40 x 20 metrów. Jej wnętrze dzieliło się na trzy nawy, oddzielone kolumnami o przekroju 2x2 m. Struktura, choć monumentalna, miała problemy konstrukcyjne, co zmusiło mnichów do przebudowy kaplicy w 1554 roku. Ostatecznie cały budynek zawalił się w XVI wieku. "Co jest interesujące, monaster został wzniesiony z cegieł pochodzących z rozebranych rzymskich budowli, co świadczy o ciągłości osadniczej w tej części miasta" – podkreślił prof. Welc.

Relikty opactwa. Źródło: Fabian Welc

Uzyskane w 2024 roku przez polsko-włoski zespół obrazy georadarowe wykazały pod fundamentami romańsko–gotyckimi starsze fazy rozbudowy świątyni. "Najbardziej zaskakujące jest to, że na bazie samych obrazów geofizycznych możemy wyróżnić co najmniej trzy takie fazy. Co więcej, w przeszłości świątynia była znacznie mniejsza, a w fazie najstarszej nie tylko skromniejsza pod względem rozmiarów, ale również posiadająca tylko jedna nawę, z najprawdopodobniej przylegającą do apsydy wieżą. Niestety na podstawie samych badań geofizycznych nie jesteśmy w stanie ustalić chronologii ujawnianych przez georadar starszych faz rozbudowy świątyni" – podkreślił prof. Welc.

Dlatego w 2025 roku archeolodzy planują kolejny etap badań, tym razem opartych o odwierty, które są najmniej niszcząca metodą geoarcheologiczną. "Liczymy, że na tej podstawie uzyskamy wgląd w stratygrafię budowli i pozyskamy materiał do datowania bezwzględnego metodą radiowęglową oraz materiał do innych specjalistycznych analiz. W kolejnych latach planujemy już przeprowadzanie klasycznych badań archeologicznych" – dodaje prof. Welc.

W przyszłości badacze planują utworzenie Szkoły Terenowej Zaawansowanej Archeologii oraz geoarcheologii/archeologii środowiskowej na obszarze badanego stanowiska. "Planujemy także wykorzystać technologie immersyjne, w tym wirtualne rekonstrukcje osadzone w rzeczywistości rozszerzonej, aby w sposób jak najbardziej atrakcyjny umożliwić zarówno lokalnym mieszkańcom jak i turystom eksplorację opactwa i jego otoczenia w różnych okresach historycznych. Zapewni to dynamiczny i angażujący sposób nawiązania kontaktu z przeszłością" – podsumowuje prof. Welc.

Prace w ramach Jesi – San Savinino Archeological Project rozpoczęto na podstawie umowy o współpracy naukowej podpisanej w 2024 roku.

Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska-Wujec

ekr/ agt/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera