Komisja Europejska jest gotowa wysyłać kolejne szczepionki przeciw mpox do krajów afrykańskich, zmagających się z chorobą, jeśli będzie taka potrzeba. Podkreśla, że choć ryzyko rozprzestrzeniania się choroby w UE jest „niskie”, to jest przygotowana do działania.
Łącznie 18 737 podejrzanych lub potwierdzonych przypadków małpiej ospy (mpox) zgłoszono w Afryce od początku roku, w tym 1,2 tys. przypadków w ciągu minionego tygodnia, poinformowała w sobotę Agencja Zdrowia Unii Afrykańskiej (UA).
Jest wysoce prawdopodobne, że więcej przypadków nowej, bardziej zaraźliwej odmiany małpiej ospy zostanie odnotowanych w UE - poinformowało w piątek Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Podkreśliło jednak, że prawdopodobieństwo trwałego przenoszenia wirusa w Europie jest bardzo niskie.
Zdaniem znanego włoskiego specjalisty w dziedzinie chorób zakaźnych i wirusologa profesora Matteo Bassettiego trzeba szybko podjąć działania terapeutyczne i profilaktyczne, by nie dopuścić do globalnego szerzenia się wirusa małpiej ospy. Ostrzegł, że jego nowy szczep jest bardziej agresywny.
Według danych epidemiologicznych ECDC ryzyko epidemiczne związane z małpią ospą jest dla Europy nieduże - powiedziała PAP specjalistka chorób zakaźnych prof. Joanna Zajkowska. Pierwszy poza kontynentem afrykańskim przypadek nowej, bardziej zaraźliwej odmiany tej choroby potwierdzono w Szwecji w czwartek.
W regionie obejmującym Sztokholm potwierdzono w czwartek pierwszy poza kontynentem afrykańskim przypadek nowej, bardziej zaraźliwej odmiany małpiej ospy (mpox). Według szwedzkich władz pacjentem jest osoba przebywająca wcześniej w regionie, gdzie występuje ognisko choroby.
Afrykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Africa CDC), agenda ds. zdrowia Unii Afrykańskiej. określiła we wtorek małpią ospę jako "zagrożenie zdrowia publicznego" dla całego kontynentu.
Minister zdrowia Republiki Południowej Afryki Joe Phaahla ogłosił w środę, że 37-letni mężczyzna stał się pierwszą w kraju ofiarą śmiertelną małpiej ospy (mpox). W kraju potwierdzono laboratoryjnie pięć przypadków infekcji tej wirusowej odmiany ospy w ciągu kilku tygodni.
Naukowcy z Niemiec wykryli DNA wirusa małpiej ospy na przedmiotach w pokojach pacjentów, ale według nich nie znaczy to, że choroba może przenosić się przez dotykanie takich powierzchni. Zalecają jednak dezynfekcję w szpitalach powierzchni, z którymi kontaktują się zakażone osoby.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła w środę, że "utrzymująca się transmisja" małpiej ospy na całym świecie może spowodować, że wirus zacznie przenosić się do grup wysokiego ryzyka, takich jak kobiety w ciąży, osoby z obniżoną odpornością i dzieci.