Tekst, w którym przestrzeń między poszczególnymi literami jest nieco większa, jest łatwiejszy do odczytania zarówno przez dzieci z dysleksją, jak i bez niej - udowodnili naukowcy z Anglia Ruskin University. Wiedza ta może stać się podstawą do poprawy szybkości czytania przez najmłodszych.
Niewielka zmiana w układzie liter może pomóc dziecku w lepszym czytaniu – dowodzą naukowcy na łamach pisma „Research in Developmental Disabilities”.
Dysortografia wcale nie jest - jak może się niektórym wydawać - lżejszą odmianą dysleksji. To, jak pracuje mózg w czasie czytania słów w każdym z tych zaburzeń wygląda nieco inaczej - wynika z badań naukowców z Instytutu Biologii Doświadczalnej im. M. Nenckiego PAN.
Pojawiająca się przy nauce czytania specjalizacja mózgu w rozpoznawaniu liter i znaków wspomaga reakcje na inne bodźce wzrokowe, np. twarze, przedmioty lub budynki – wynika z badania zamieszczonego w „Science Advances”.
Brak wiedzy na temat danego problemu czy sytuacji utrudnia zrozumienie dotyczących ich tekstów - informuje pismo „Psychological Science”.
Czytanie dzieciom wiąże się z łagodniejszym rodzicielstwem i rzadszym występowaniem problemów z zachowaniem u maluchów – wynika z badania przeprowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Rutgersa (USA).
Dzieci, którym czytano 5 książeczek dziennie, w wieku pięciu lat mają za sobą kontakt z zasobem słów większym o 1,4 mln w porównaniu z dziećmi, którym nie czytano wcale - informują naukowcy z Ohio State University na łamach "Journal of Developmental and Behavioral Pediatrics".
Ludzie lepiej zapamiętują słowa, jeśli przeczytają je na głos. W zapamiętywaniu pomaga tzw. efekt produkcji – wytwarzanie mowy i słuchanie własnego głosu. O badaniu informuje czasopismo „Memory”.
Czytanie literatury na głos w grupie może być skuteczną terapią dla osób cierpiących na ból przewlekły - informują naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu na łamach pisma "BMJ Journal for Medical Humanities".
Narracja, fikcja literacka i czytanie książek ma konkretne, pozytywne przełożenie na postawy wobec zwierząt - ustalili naukowcy z Uniwersytetu Wrocławskiego. Dzięki współpracy ze znanym autorem kryminałów Markiem Krajewskim udało im się ten wpływ zmierzyć.