Sondy kosmiczne pokazały, skąd wiatr słoneczny ma energię
Europejska sonda kosmiczna Solar Orbiter oraz amerykańska Parker Solar Probe dostarczyły danych, które pomogły naukowcom w zrozumieniu, skąd pochodzi energia, która rozgrzewa i przyspiesza wiatr słoneczny. Odpowiedzialne za to są fluktuacje pola magnetycznego.
-
Solar Orbiter zbadał źródło wiatru słonecznego
Dzięki europejskiej sondzie Solar Orbiter po raz pierwszy udało się powiązać zachowanie wiatru słonecznego wokół kosmicznego próbnika z tym, co dzieje się na powierzchni gwiazdy. To nowa droga badania fizyki Słońca – podkreślają eksperci ESA.
-
Studenci wysłali Totoro do stratosfery
Balon wysokościowy wyniósł do stratosfery TOTORO - urządzenie, które zbadało zjawiska zorzowe, towarzyszące odziaływaniu wiatru słonecznego z magnetosferą Ziemi. Inspirowany przez anime projekt zrealizowało Studenckie Koło Astronautyczne PW, które ma na koncie start rakiety Twardowsky z silnikiem hybrydowym.
-
Miniaturowe dżety mogą zasilać wiatr słoneczny
Naukowcy z misji kosmicznej Parker Solar Probe uzyskali nowe wskazówki na temat źródła wiatru słonecznego. Może on być w dużym stopniu zasilany przez niewielkie dżety u podstawy korony słonecznej – informuje NASA.
-
Wiatr słoneczny źródłem wody na Księżycu
Najnowsze badania amerykańskich naukowców potwierdzają, że za pochodzenie cząsteczek wody na powierzchni Księżyca odpowiedzialny jest wiatr słoneczny – poinformował Uniwersytet Tennessee w Knoxville.
Najpopularniejsze
-
Ekspert: w badaniach mikrobiomu czasami marketing rozmija się z nauką
-
Psycholog: świąteczny “cyfrowy detoks” jest niezbędny dla higieny psychicznej
-
Ekspert: na świecie buduje się z drewna wieżowce, w Polsce wciąż walczymy ze stereotypami
-
Rok w polityce naukowej/ Prof. Jemielniak: kierownictwo resortu nauki chętniej słucha środowiska
-
Gdańsk/ Naukowcy rozwijają AI, która pomoże wykrywać tętniaki mózgu
Norwegia/ Boże Narodzenie w stacji PAN na Svalbardzie szykuje się od maja
Na arktycznych wyspach nie ma drzew, gwiazdek ani dnia i nocy w klasycznym sensie. Boże Narodzenie w jedynej całorocznej polskiej stacji naukowej trzeba więc zaplanować z dokładnością wojskowej operacji - i zrobić to na wiele miesięcy wcześniej - opowiada kierownik stacji w Hornsundzie, dr inż. Marcin Budzyński.
