Szpiczaka nie da się wyleczyć, ale da się go kontrolować – powiedział PAP prof. dr hab. Krzysztof Giannopoulos, ekspert z dziedziny hematologii klinicznej i doświadczalnej. Dodał, że zapewne jeszcze w tym roku dostępna będzie w Polsce nowa forma leczenia.
Leczenie podtrzymujące po przeszczepieniu szpiku z zastosowaniem nowego schematu jest skuteczniejsze niż dotychczasowa terapia szpiczaka plazmocytowego – wykazały polsko-amerykańskie badania kliniczne opublikowane przez „Lancet Oncology”.
W ogólnoświatowych testach klinicznych nowego typu terapia szpiczaka mnogiego okazała się skuteczna u ponad 70 proc. pacjentów. Skutki uboczne, choć częste, zwykle były łagodne - donoszą naukowcy na łamach "The New England Journal of Medicine" i konferencji medycznej.
Naukowcy zidentyfikowali skuteczniejszą metodę leczenia podtrzymującego po autologicznym przeszczepieniu szpiku u chorych na szpiczaka plazmocytowego. "Pokazaliśmy, że polska hematologia może się przyczynić do polepszenia opieki nad ciężko chorymi pacjentami onkologicznymi" - mówi PAP dr hab. n. med. Dominik Dytfeld, szef zespołu, który prowadził badania.
Po raz pierwszy w Polsce pacjentowi z opornym i nawrotowym szpiczakiem plazmocytowym podano innowacyjną terapię CAR-T. Procedura nadzorowana była przez prof. Lidię Gil i prof. Dominika Dytfelda z Kliniki Hematologii i Chorób Rozrostowych Układu Krwiotwórczego w Poznaniu.
U niektórych pacjentów mija nawet kilka lat od pierwszych objawów, zanim zostanie wykryty szpiczak, jeden z najczęstszych nowotworów krwi – powiedzieli eksperci podczas 16. Międzynarodowych Warsztatów Szpiczakowych (IMW), które w środę rozpoczęły się w New Delhi.
Mamy znaczy postęp w leczeniu szpiczaka, wkrótce będzie dostępnych sześć nowych leków na tę chorobę – powiedział prof. Wiesław Jędrzejczak podczas międzynarodowego kongresu na temat nowotworów układu krwiotwórczego w Nowym Jorku.
Możemy już powiedzieć, że dla zdecydowanej większości chorych szpiczak, choroba układu krwiotwórczego, jest już schorzeniem przewlekłym – oświadczyli specjaliści na zakończenie międzynarodowego sympozjum poświęconego temu zagadnieniu, który odbywał się Kioto w Japonii.
Ogromny postęp w leczeniu pozwolił znacznie wydłużyć życie chorych na szpiczaka, nowotwór układu krwiotwórczego – podkreślali specjaliści podczas XIV międzynarodowego sympozjum na temat tej choroby, które w czwartek rozpoczęło się w Kioto w Japonii.