Badania wykorzystujące AI do diagnozowania schizofrenii na podstawie skanowania siatkówki oka prowadzą naukowcy z Politechniki Lubelskiej, Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz University of Rochester (USA).
Z pomocą nanotechnologii naukowcy wyhodowali ważne komórki siatkówki. Metoda może otworzyć drogę do leczenia zwyrodnienia plamki żółtej – częstej przyczyny ślepoty.
Dzięki najnowszym zdobyczom mikroskopii i hodowli tzw. organoidów naukowcy precyzyjnie opisali budowę i rozwój siatkówki człowieka. Podobnymi metodami chcą badać inne tkanki i narządy, w tym mózg.
W Polsce leczymy wysiękowe zwyrodnienie plamki (nAMD) na poziomie światowym. Potrzebne jest jednak szybsze wykrywanie tej choroby i częstsze stosowanie rehabilitacji – ocenił dla PAP okulista prof. Robert Rejdak.
W Japonii powstał wyposażony w sztuczną inteligencję robot, który prowadzi laboratoryjne badania nad hodowlą potencjalnie ratujących wzrok komórek siatkówki. Zdołał przetestować już 200 mln kombinacji różnych czynników i dobrać najlepsze warunki dla wytwarzanych komórek.
Nowe badania odkryły kolejne tajemnice siatkówki oka. Zdobyte informacje mogą pomóc w opracowaniu terapii różnych przyczyn ślepoty i lepszych metod ich rozpoznawania.
Naukowcy Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach biorą udział w międzynarodowym projekcie, którego efektem ma być poznanie molekularnych podstaw dziedzicznych chorób siatkówki, co może otworzyć nowe możliwości leczenia.
Terapia genowa CRISPR nowej generacji przywróciła wzrok myszom cierpiącym na dziedziczną chorobę siatkówki - informuje pismo “Nature Biomedical Engineering”. Wyniki pokazują najskuteczniejsze dotychczas leczenie ślepoty przy użyciu edycji genomu - mówi dr Krzysztof Palczewski.
Żeby móc konstruować m.in. coraz lepsze implanty oka, trzeba się jeszcze sporo dowiedzieć o sygnałach elektrycznych, jakie przesyłają między sobą komórki nerwowe. Dzięki pomocy Polaków komunikacja komputer-mózg może być jeszcze bardziej precyzyjna.
Idealny atak siatkarski jest skuteczny i bezpieczny dla zawodnika, ale niełatwo go przeprowadzić. Naukowcy z Politechniki Śląskiej dzięki nowoczesnym narzędziom potrafią w nim wskazać najdrobniejsze błędy i przewidzieć, komu grozi kontuzja.