Podnoszący się poziom mórz zagraża wybrzeżom położonych na zachodzie Turcji Izmiru i Stambułu, w tym najważniejszym zabytkom nad Bosforem - wynika z raportu Global Balance Association, cytowanego w sobotę przez agencję Anatolia.
Wzrost poziomu mórz w tym stuleciu może nieproporcjonalnie wpłynąć na niektóre azjatyckie megamiasta, a także zachodnie tropikalne wyspy Pacyfiku i zachodni Ocean Indyjski - informuje „Nature Climate Change“.
Topniejące lądolody Antarktyki i Grenlandii przyczynią się do globalnego wzrostu poziomu mórz o około 1,4 m do 2150 r. – obliczył zespół naukowców z Australii, USA i Korei Południowej. Wyniki badania zostały opublikowane w Nature Communications.
Niektóre położone blisko brzegu miasta z powodu eksploatacji podziemnych wód osiadają dużo szybciej, niż rośnie poziom oceanów. Problem szczególnie dotyczy Azji.
Zjawisko przelewania się fal przez nabrzeża będzie coraz częściej spotykane, również w Polsce – prognozują naukowcy. Przy wzroście średniego poziomu mórz podnosi się również zasięg fal, które częściej będą zalewały np. porty. Rozwiązaniem może być podwyższanie nabrzeży.
Poziom wód na świecie w najbliższych stu latach może wzrosnąć nawet o ponad metr - dwa razy więcej, niż wynika z oszacowań ekspertów Intergovernmental Panel on Climate Change. Wnioski z nowych badań przedstawiono w "Nature".
Do końca XXI w. woda z topniejących lodowców podniesie poziom mórz na ziemi o 22 cm - dwa razy więcej, niż w wieku XX – czytamy na stronach Uniwersytetu Innsbrucku (UI) w Austrii.
Poziom światowych oceanów od początku 2010 do połowy 2011 roku spadł o 5 milimetrów. Wynikało to z ilości opadów w Australii, Ameryce Południowej i Południowo-wschodniej Azji, które zmniejszyły ilość wody w oceanach - uważają naukowcy z NASA.