Wenus, najjaśniejszy obecnie obiekt na niebie, nie świeci całą tarczą, ale widzimy tylko jej wąski fragment – powiedział PAP Damian Jabłeka, wicedyrektor Planetarium Śląskiego. Dodał, że warto sięgnąć po zwykłą lornetkę, by zobaczyć, jak promienie słoneczne oświetlają teraz ok. 18-19 proc. tarczy Wenus.
W tym roku luty jest wyjątkowo dobrym miesiącem na obserwację planet. Niektóre z nich będzie można dostrzec gołym okiem; do obserwacji innych potrzebna będzie lornetka lub teleskop - zapowiedział w rozmowie z PAP rzecznik Planetarium Śląskiego w Chorzowie, Jarosław Juszkiewicz.
W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.
Według nowego modelu, na skalistych planetach okrążających powszechne gwiazdy – karły typu M, może istnieć atmosfera sprzyjająca życiu. Naukowcy namawiają do intensywnej obserwacji planet tego rodzaju.
Na najliczniejszych gwiazdach – czerwonych karłach, silne eksplozje promieni UV są dużo silniejsze, niż zakładano. Promieniowanie może znacząco utrudniać rozwój i egzystencję życia - twierdzą astronomowie z Hawajów.
Przy odległej o 55 lat świetlnych gwieździe typu ultrachłodnego karła astronomowie z Belgii odkryli planetę wielkości Ziemi. Choć gwiazda jest o połowę zimniejsza niż Słońce, to położona blisko niej planeta jest bombardowana silnym promieniowaniem.
W odległości 1,2 tys. lat świetlnych od Ziemi odkryto planetę, która jest o połowę większa od Jowisza, a przy tym aż siedmiokrotnie od niego lżejsza. Składając się głównie z wodoru oraz helu, ma gęstość podobną jak cukrowa wata.
Teleskop Jamesa Webba najprawdopodobniej wykrył atmosferę wokół odległej o 41 lat świetlnych planety 55 Cancri e. To jak dotąd najlepszy w historii dowód na obecność atmosfery otaczającej odległą planetę skalistą.
Przy pomocy sieci radioteleskopów ALMA naukowcy wykryli parę wodną w takim miejscu w dysku wokół gwiazdy, w którym mogą formować się planety – informuje Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO).
Na lodowych planetach karłowatych Eris i Makemake astronomowie odkryli ślady geotermalnej aktywności. Może to m.in. oznaczać obecność sprzyjającej życiu ciekłej wody.