Do takich wniosków doszedł Kai Triebner ze Szpitala Uniwersyteckiego Haukeland w Bergen w Norwegii razem z kolegami z Islandii, Szwecji, Danii, Estonii, Hiszpanii, Francji, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i Australii. Przeanalizowali oni dane zebrane wśród 3263 pań w wieku 45-66 lat. Wszystkie były uczestniczkami europejskiego badania na temat zdrowia kobiet (Respiratory Health In Northern Europe study - RHINE) i nie stosowały hormonalnej terapii zastępczej.

Gdy kobieta nie miesiączkowała przez co najmniej 6 miesięcy, uznano, że przeszła menopauzę. W analizie uwzględniono wiek, palenie, wskaźnik masy ciała, aktywność fizyczną oraz wykształcenie badanych pań.

Okazało się, że w porównaniu z kobietami wciąż regularnie miesiączkującymi, uczestniczki, które przeszły menopauzę w trakcie 10 lat badań miały ponad 2,5 raza wyższe ryzyko rozwoju astmy oraz 1,85 raza wyższe ryzyko pojawiania się objawów dla niej charakterystycznych. Dotyczyło to zarówno kobiet palących papierosy, jak i niepalących.

Zdaniem badaczy wskazuje to, że zmiany fizjologiczne związane z menopauzą mają wpływ na ryzyko wystąpienia astmy i jej objawów (które mogą wskazywać na wyższe prawdopodobieństwo rozwoju choroby w przyszłości).

Wcześniejsze badania naukowców ze Szpitala Uniwersyteckiego Haukeland (opublikowane we wrześniu 2012 r. na łamach pisma „American Journal of Respiratory and Critical Care Medicine”) wykazały, że istnieje zależność między zmianami w poziomie hormonów płciowych a natężeniem objawów ze strony układu oddechowego u kobiet, w tym objawów astmy. Nasilenie symptomów choroby było różne w zależności od fazy cyklu miesięcznego. (PAP)

jjj/ agt/