Prof. Rydzewska: im dłuższa infekcja bakterią H. pylori, tym większe ryzyko rozwoju raka żołądka

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Główną przyczyną raka żołądka jest zakażenie bakterią H. pylori. Im dłuższa infekcja, tym większe ryzyko rozwoju nowotworu - mówi prof. Grażyna Rydzewska. Jak dodaje, rak żołądka nie daje wczesnych, typowych objawów, nie ma też specjalnych badań profilaktycznych. Warto zwracać uwagę m.in. na dyskomfort, ból brzucha, zgagę czy wymioty.

Specjalistka jest kierownikiem Kliniki Chorób Wewnętrznych i Gastroenterologii Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie. Zaznacza ona, że w razie stwierdzenia zakażenia bakterią Helicobacter pylori konieczne jest leczenie antybiotykami. To najlepszy sposób uniknięcia raka żołądka, wykrywanego na ogół w późnym stadium i doprowadzającego do zgonu.

"Zakażenie bakterią H. pylori to podstawowa przyczyna raka żołądka, jest ono odpowiedzialna za ten nowotwór w aż 80 proc. przypadków" - zaznacza prof. Grażyna Rydzewska. Wynika to tego, że bakteria ta jest patogenem, a nie tylko saprofitem, czyli organizmem cudzożywnym czerpiącym pokarm z rozkładu martwych szczątków organicznych.

Helicobacter pylori rozwija się w warstwie śluzu wyścielającego wnętrze żołądka człowieka. Wydziela ureazę, aby przekształcić mocznik w amoniak, co powoduje neutralizację kwasowości żołądka. Szczególnie niebezpieczna jest utrzymująca się, długotrwała infekcja, gdyż powstaje wtedy stan zapalny i zmiany przednowotworowe w błonie śluzowej żołądka, które mogą prowadzić do rozwoju raka.

Nowotworom żołądka sprzyjają także inne czynniki, takie jak otyłość i palenie tytoniu oraz predyspozycje genetyczne, szczególnie takie geny jak BRCA1/@ oraz CDH1. "Jednak czynniki genetyczne odpowiadają jedynie za 3 proc. zachorowań na raka żołądka" - zwraca uwagę specjalistka.

Niepokojąca jest choroba refleksowa przełyku, która polega na tym, że kwas z żołądka powraca do przełyku i czasami powoduje uszkodzenia błony śluzowej przełyku. Groźny jest tez tzw. przełyk Barretta - zmiany w przełyku, które mogą doprowadzić do zamian nowotworowych. Jednak obydwa schorzenia powodują nowotwory połączenia przełykowo-żołądkowego.

Prof. Grażyna Rydzewska zapewnia, że przed rakiem żołądka chroni leczenie antybiotykami, eliminujące bakterię H. pylori z przewodu pokarmowego. W razie zakażenia tą bakterią warto je przeprowadzić w każdym wieku. "Eradykacja H. pylori jest pożądana nawet po 80. roku życia" - przekonuje.

Zaznacza ona, że leczenie takie jest tym bardziej wskazane, gdyż chorobę trudno jest wykryć we wczesnym stadium rozwoju - udaje się to jedynie w 5-8 proc. zachorowań. Aż ponad 90 proc. przypadków raka żołądka diagnozuje się w stadium zaawansowanym, stąd tak duża śmiertelność z powodu tego nowotworu. Pięcioletnie przeżycia uzyskuje się u zaledwie 30 proc. pacjentów.

„Nie ma wczesnych objawów raka żołądka” - tłumaczy specjalistka. Najczęściej występujące dolegliwości tej chorobny są łagodne i dość powszechnie występujące, które mogą wskazywać na wiele innych schorzeń. Są to zwykle dyskomfort i ból brzucha, uczucie pełności w żołądku nawet po niewielkim posiłku, a także zgaga, odbija się i kwaśny smak w ustach. Zdarzają się także mdłości i wymioty, (najbardziej niepokojące są te zawierają krew) oraz utrata apetytu i chudnięcie.

Nie ma badań profilaktycznych pozwalających wykryć raka żołądka. Na rozwijanie się nowotworu może wskazywać niedokrwistość wykrywana w morfologii krwi, a także badanie kału na krew utajoną, która może jednak wskazywać też na raka jelita grubego. Pomocne są badania obrazowe, szczególnie badanie endoskopowe przewodu pokarmowego z użyciem USG, a także tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny.

Prof. Grażyna Rydzewska podkreśla, że nowe techniki endoskopowe, w tym - endoskopia wysokiej rozdzielczości, ułatwiają wczesne wykrycie raka żołądka. Metody endoskopowe umożliwiają także wykonanie zabiegu, gdy guzy ograniczone są do wewnętrznej ściany żołądka, najczęściej o rozmiarach nie większych niż 2 cm. W innych przypadkach konieczna jest leczenie chirurgiczne - guz usuwany jest z częścią żołądka lu całym żołądkiem.

Jak tłumaczy specjalistka, wczesne usunięcia guza jest najbardziej skuteczną metodą, gdyż rak żołądka może się rozprzestrzeniać bezpośrednio do pobliskich tkanek i narządów, głównie do trzustki, przepony, nerek i nadnerczy, a także okrężnicy, jelita cienkiego, śledziony, wątroby oraz naczyń krwionośnych, jamy otrzewnowej i powłok brzusznych. Komórki rakowe wydostają się poza guza poprzez naczynia limfatyczne (odprowadzające chłonkę z żołądka) oraz układ żył wrotnych do wątroby i płuc. (PAP)

Nauka w Polsce, Zbigniew Wojtasiński

zbw/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • 27.10.2022. Muchomor czerwony.PAP/Wojtek Jargiło

    Mykolog: muchomor czerwony może nieodwracalnie uszkodzić mózg

  • Fot. Adobe Stock

    Pulmonolog: dominują infekcje wirusowe, ale przybywa przypadków krztuśca, wzrasta ryzyko gruźlicy

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera