Lubelskie/ Część poleskich żurawi przeleciała nad Alpami i dotarła już do Hiszpanii

Fot. Adobe Stock
Fot. Adobe Stock

Część poleskich żurawi przeleciała nad Alpami i dotarła już na zimowisko do Hiszpanii. Inne ptaki odpoczywają obecnie przed dalszą podróżą na Węgrzech – wynika z podsumowania trwającego projektu "Wędrówki lubelskich żurawi". Specjaliści obserwują trasy przelotu żurawi za pomocą urządzeń GPS.

Za pomocą urządzeń GPS monitorowane są trzy młodociane żurawie o imionach: Polesia, Czahar i LubelSky - przypomniał dr hab. Marcin Polak z Katedry Zoologii i Ochrony Przyrody UMCS. "To pierwsze trzy żurawie ze wschodniej Polski, które są badane przy pomocy tej nowoczesnej technologii. Przez półtora roku zebrały dla nas olbrzymią liczbę informacji. Dzięki temu mamy pełną wiedzę o nich od samego wyklucia" – wyjaśnił ekspert.

Z uzyskanych do tej pory badań wynika, że poleskie żurawie w czasie jesiennych wędrówek migrują w pierwszym etapie do Niziny Węgierskiej. W ciągu jednego dnia są w stanie pokonać około tysiąca kilometrów.

"Pierwszym takim przystankiem jest dla nich Park Narodowy Hortobágy. W zeszłym roku nasza Polesia dotarła stamtąd na zimowisko do północno-wschodnich Włoch. W tym roku byliśmy bardzo zaskoczeni, ponieważ zmieniła trasę wędrówki" – przekazał Marcin Polak.

"Po wylocie z Hortobágy przeleciała przez najwyższe góry w Europie, czyli przez Alpy, docierając aż do Hiszpanii, do doliny rzeki Ebro koło miejscowości Saragossa" – poinformował ekspert.

Zwrócił uwagę, że w ciągu zaledwie półtora roku, ten ptak był już w ponad 10 krajach, przelatując m.in. pięciokrotnie przez Karpaty, dwukrotnie przez Góry Dynarskie, a raz przez Alpy i Pireneje. "Zna już właściwie wszystkie kluczowe miejsca przystankowe, żerowiska i zimowiska na naszym kontynencie" – zaznaczył przyrodnik.

Poinformował, że Polesia była też na Ukrainie w okresie działań wojennych. Jak wyjaśnił, kiedy przyleciała w marcu-kwietniu br. na Lubelszczyznę, to w okresie lęgowym przebywała w grupie kilkudziesięciu ptaków w okolicach Chełma, aczkolwiek przemieszczała się również na tereny Polesia ukraińskiego. "Chodzi m.in. o dolinę Prypeci. Była nawet w strefie działań wojennych, gdzie żurawie przenocowały, ale szybko powróciły do Polski. Nie wiemy, dlaczego, ale może było to spowodowane płoszeniem ze strony helikopterów czy samolotów" – dodał dr hab. Marcin Polak.

W Poleskim Parku Narodowym na zlotowiskach przed jesiennymi wylotami gromadzi się nawet do 2 tys. żurawi. Przyrodnik przekazał, że większość żurawi odleciała już z Polesia, ale jak podkreślił, coraz częściej żurawie próbują zimować w Polsce, zwłaszcza w zachodniej części naszego kraju, ale też migrują tylko do Niemiec czy Francji. Dla porównania podał, że żurawie z Finlandii zimują na przykład w Etiopii.

"Nasze lubelskie żurawie są teraz w miejscu przystankowym na Nizinie Węgierskiej w Parku Narodowym Hortobágy lub na południu od Budapesztu w Parku Narodowym Kiskunsag. Albo tak jak Polesia dotarły już do na ostateczne zimowisko w Hiszpanii" – dodał ekspert.

"Wędrówki lubelskich żurawi" to projekt Fundacji Dla Przyrody, który ma na celu czynną ochronę i określenie zagrożeń dla populacji żurawi na Lubelszczyźnie, w tym przede wszystkim monitoring, badania ekologii rozrodu i migracji, popularyzację wiedzy przyrodniczej, edukację najmłodszych oraz promocję województwa lubelskiego. Partnerem strategicznym projektu jest Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego. Wśród partnerów są także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Lubelski Węgiel "Bogdanka" SA, Poleski Park Narodowy oraz Zespół Lubelskich Parków Krajobrazowych.

PAP - Nauka w Polsce, Gabriela Bogaczyk

gab/ jann/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • dr Tomasz Włodarski z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN. Fot. archiwum własne.

    Ekspert: AlphaFold nie zabierze pracy biologom

  • Fot. Adobe Stock

    Skąd zanieczyszczenia powietrza? Sporo pyłu niesie dym z domów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera