ESO pokazuje skutki wybuchu bliskiej supernowej

Źródło: ESO
Źródło: ESO

Europejskie Obserwatorium Południowe na olbrzymim zdjęciu pokazało pozostałości po wybuchu supernowej Vela, oddalonej zaledwie o 800 lat świetlnych od Ziemi. Wybuch miał miejsce 11 tys. lat temu i pozostawił po sobie widowiskową mozaikę kształtów i kolorów.

Co widzisz na zdjęciu - dziwną pajęczynę, magiczne smoki, czy wiotkie ślady duchów? - pytają naukowcy z Europejskiego Obserwatorium Południowego (European Southern Observatory - ESO).

Półprzezroczysta struktura różowo-pomarańczowych wzorów widoczna na 554-gigapikselowym zdjęciu to pozostałości eksplozji supernowej, która miała miejsce ok. 11 tys. lat temu.

Kiedy najmasywniejsze gwiazdy osiągają kres życia - tłumaczą astronomowie - kończą je często w gigantycznym wybuchu zwanym właśnie supernową. Eksplozja powoduje wyrzucenie zewnętrznych warstw gwiazdy. Generuje w ten sposób fale uderzeniowe w okolicznym gazie, które go ściskają i tworzą przypominające nici struktury.

Zdjęcie ukazuje skutki wybuchu supernowej Vela (od gwiazdozbioru Żagla - łac. Vela).

Na zdjęciu zmieściłoby się 8 Księżyców w pełni - podkreślają naukowcy, a cała struktura jest jeszcze większa. Zajmuje ona tak znaczą część nieba m.in. dlatego, że jest niedaleko - tylko 800 lat świetlnych od Ziemi. To jedna z najbliższych znanych pozostałości po supernowej.

Po wybuchu, oprócz widowiskowej, kosmicznej sieci, pozostała ultra-gęsta gwiazda neutronowa.

Ciśnienie w takich gwiazdach jest tak duże, że protony i elektrony łączą się i tworzą neutrony.

Gwiazda po supernowej Vela obraca się z prędkością 10 razy na sekundę, tworząc pulsara.

Zdjęcie powstało z pomocą 268-megapikselowej kamery działającej z instrumentem VLT Survey Telescope o 2,6 metrowym lustrze.

Jak podkreślają naukowcy, to jeden z największych teleskopów przeznaczony do badań nocnego nieba w świetle widzialnym.

Fotografia pochodzi właśnie z jednego z takich projektów (VST Photometric Hα Survey of the Southern Galactic Plane and Bulge - VPHAS+), w którym przez 7 lat teleskop fotografował znaczną część naszej galaktyki. Pozwoliło to astronomom lepiej zrozumieć, jak rodzą się gwiazdy, jak ewoluują i umierają.

Marek Matacz

mat/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Australia/ Pierwszy w historii pingwin cesarski, który dotarł do Australii, wraca do Antarktyki

  • Fot. Adobe Stock

    Rosja/ Naukowcy odkryli tygryska szablozębnego sprzed 32 tys. lat

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera