Większy dostęp do światła dziennego w domu poprawia rytm dobowy, sen i zdrowie psychiczne u zdrowych osób dorosłych - czytamy na łamach International Journal of Environmental Research and Public Health.
Rytm dzień - noc, czyli światło - ciemność są kluczowe dla biologicznego i dobowego zegara organizmu i są podstawą wielu wymiarów zdrowia, w tym zdrowia psychicznego. Chociaż długość dnia zapewnia nam względnie odpowiednią ilość światła, nasz styl życia sprawił, że mamy znacznie mniej okazji do kontaktu z nim. Poprzednie badania wykazały, że naturalne światło dzienne może wpływać na jakość snu w nocy. Wykazano również, że oświetlenie elektryczne w pomieszczeniach jest zwykle przyciemnione, co może nie być korzystne dla potrzeb systemu dobowego. Brak stałego dostępu do światła i naturalnych zmian dobowych może prowadzić do zakłóceń funkcjonowania, oraz złego snu i zdrowia.
Przyglądając się naturalnemu eksperymentowi powstałemu w trakcie pandemii COVID-19, naukowcy śledzili oddziaływanie światła na 20 mieszkańców Reston w Stanach Zjednoczonych. Badani byli obserwowani przez dwa tygodnie - najpierw w swoich mieszkaniach, gdzie były szklane okna elektrochromowe, które przyciemniają się automatycznie w zależności od położenia słońca, a w kolejnym tygodniu mieli do dyspozycji standardowe okna z roletami. Uczestników wyposażono w urządzenia śledzące sen, a dodatkowo wypełniali oni ankiety na temat swojego zdrowia i samopoczucia. Co pół godziny, przez pięć godzin wieczornych, dostarczali też próbki śliny, aby zmierzyć poziom melatoniny - hormonu, którego produkcja wzrasta wieczorem i wywołuje senność.
Naukowcy odkryli, że wystarczył zaledwie tydzień, aby produkcja melatoniny w organizmie opóźniła się o 15 minut w sytuacji, gdy mieszkańcy używali żaluzji i samodzielnie regulowali sobie dostęp do światła słonecznego. Skutkiem tego było zasypianie 22 minuty później i spanie każdej nocy o 16 minut krócej. Dla porównania - w tygodniu, kiedy badani przebywali w mieszkaniach z oknami elektrochromowymi, gdzie nie musieli sami regulować ilości światła, jakie wpada do domu, wykazywali się większą witalnością w ciągu dnia, ich lęk zredukował się o 11 proc., a stres spadł o 9 proc.
„To dowód na to, że światło dzienne jest podstawą naszego zdrowia, nawet gospodarki hormonalnej”- mówią autorzy badania.
Autorzy badania zwracają uwagę na to, że tego typu okna mogą być jedną z metod optymalizacji dostępu światła dziennego. Wykorzystanie tej technologii może skutkować poprawą zdrowia mieszkańców dużych, zabudowanych terenów.
Jak wynika z badań przeprowadzonych przez agencję badawczą Bureau of Labor Statistics (BSL) w Stanach Zjednoczonych, w 2020 roku ludzie spędzali 65 proc. czasu w domu, podczas gdy rok wcześniej było to “tylko” 50 proc. Jest to znacząca różnica, jeśli chodzi o dostęp do światła dziennego i nasze prawidłowe funkcjonowanie.
źródło: https://www.mdpi.com/1660-4601/18/19/9980 i https://www.mdpi.com/1660-4601/17/9/3219
Agnieszka Niewińska-Lewicka (PAP)
anl/ ekr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.