Przewlekłe i dotkliwe odczuwanie samotności związane jest z mniejszą zdolnością zaufania innym ludziom – poinformował niemiecko-izraelski zespół naukowców. Ich wnioski ukazały się w piśmie „Advanced Science”.
W badaniach (DOI: 10.1002/advs.202102076) przeprowadzonych przez psychologów z Uniwersytetu Hajfy, Uniwersytetu w Bonn i Oldenburgu wzięły udział 42 dorosłe osoby dotkliwie odczuwające samotność (nie miały przy tym zdiagnozowanych żadnych zaburzeń zdrowia psychicznego i nie korzystały z psychoterapii) oraz 40 osób, które nie doświadczały samotności i stanowiły grupę kontrolną.
Podczas pierwszego eksperymentu uczestnicy mieli do dyspozycji 10 euro i w celu powiększenia tego kapitału musieli dzielić się pieniędzmi z innymi uczestnikami. Każdorazowo mieli zdecydować, jaką kwotą chcieli się podzielić na podstawie zdjęcia innego gracza wyświetlającego się na ekranie. Wiązało się to z zaufaniem, że ów drugi gracz nie zatrzyma pieniędzy dla siebie i dalej puści je w obieg, aby przynosiły zysk uczestnikowi. Okazało się, że osoby silnie odczuwające samotność dzieliły się pieniędzmi znacznie rzadziej niż osoby z grupy kontrolnej.
Obrazowanie mózgu uczestników podczas wykonywania tego zadania wskazało różnice w aktywności obszarów związanych z tworzeniem zaufania. W przypadku osób odczuwających samotność mniejsza była aktywność przedniej części wyspy oraz osłabiona była komunikacja tego obszaru z innymi częściami mózgu.
„Wyspa odpowiada m.in. za odbieranie i interpretowanie sygnałów wysyłanych przez organizm. Odgrywa także rolę w prawidłowym interpretowaniu reakcji innych osób – rozpoznawaniu emocji wyrażanych przez mimikę, nastroju, a także ocenie, w jakim stopniu możemy komuś zaufać” – piszą naukowcy.
Inny eksperyment polegał na obserwacji uczestników podczas krótkiej rozmowy z jednym z badaczy. Tematy były przyjemne dla uczestników i wiązały się m.in. z ich hobby i zainteresowaniami. Pobrano także próbki krwi i śliny, aby sprawdzić, w jaki sposób rozmowa wpłynęła na poziom oksytocyny, hormonu więzi.
W porównaniu z grupą kontrolną, osoby odczuwające samotność doświadczały mniejszej poprawy nastroju w wyniku rozmowy. W mniejszym stopniu wzrastał u nich także poziom oksytocyny i zachowywały większy dystans podczas konwersacji.
„Sugeruje to, że osoby samotne postrzegają interakcje z innymi jako mniej pozytywne, co utrudnia nawiązanie bliższych relacji, a tym samym sprzyja spirali samotności” – zauważają autorzy.
„Długotrwałe przebywanie w takim stanie zwiększa ryzyko wystąpienia depresji i zaburzeń lękowych, dlatego ważne jest, aby osoby borykające się ze samotnością były świadome swojego poziomu zaufania do innych i mogły pracować nad wzmacnianiem więzi z innymi np. podczas terapii”- dodają badacze.(PAP)
koc/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.