BBC News informuje, że Office for National Statistics wziął pod uwagę, ile jeszcze mogą żyć Brytyjscy, którzy przechodzą na emeryturę. Okazało się w latach 90. XX w. jeszcze 15 lat życia miały przed sobą osoby w wieku 65 lat. Od tego czasu jednak wydłużyła się przeciętna długość życia Brytyjczyków. Obecnie jeszcze 15 lat życia ma przed sobą statystyczny siedemdziesięciolatek.

Oczekiwana długość życia osób po sześćdziesiątce stale się zwiększa w Wielkiej Brytanii. W 1951 r. jedynie osoby w wieku 60 lat miały jeszcze perspektywę przeżycia kolejnych 15 lat, a w latach 90. XX w. tak było w przypadku sześćdziesięciopięciolatków. Po upływie ćwierć wieku długość życia wydłużyła się do tego stopnia, że teraz 15 lat mogą jeszcze przeżyć emeryci w wieku 70 lat.

Demografowie przewidują, że tendencja ta nadal może się utrzymywać, ale raczej już nie w takim tempie. Kolejne przesunięcie tego progu może nastąpić około 2060 r., kiedy przeciętny Brytyjczyk w wieku 75 lat będzie miał szansę żyć jeszcze 15 lat. Oznaczałoby to, że przeciętna długość życia w Wielkiej Brytanii wydłuży się do 90 lat.

Polacy żyją krócej niż Brytyjczycy. Z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-PZH w Warszawie wynika, że przeciętna długość życia mężczyzn w naszym kraju wydłużyła się do 74 lat, a kobiet do ponad 83 lat. Polacy żyją zatem o 4 lata krócej, a Polki o 3 lata krócej niż mężczyźni i kobiety w 15 najbogatszych krajach Unii Europejskiej.

Nie ma jednak pewności, czy w krajach najbogatszych przeciętna długość życia nadal się będzie zwiększać, a jeśli nawet, to w jakim tempie. Pod koniec sierpnia 2018 r. „British Medical Journal” opublikował raport, z którego wynika, że w większości spośród 18 najbardziej rozwiniętych krajów, w tym szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii, po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat odnotowano spadek lub zahamowanie przeciętnej oczekiwanej długości życia. Nie wiadomo jeszcze, czy jest to jedynie chwilowe zatrzymanie. (PAP)

Autor: Zbigniew Wojtasiński

zbw/ agt/