Uczelnie i instytucje

Naukowcy doradzają politykom: Bujnicki o misji wysokich doradców KE

Zadaniem doradców naukowych jest dostarczanie politykom unijnym rzetelnej wiedzy, a nie rekomendowanie działań. To politycy podejmują decyzje i biorą za nie odpowiedzialność – mówi prof. Janusz Bujnicki, jeden z siedmiorga ważnych doradców naukowych Komisji Europejskiej.

Biolog z Polski, holenderska socjolożka, specjalistka od nauk materiałowych z Portugalii, niemiecki fizyk, brytyjska klimatolożka, matematyk z Francji oraz duński ekspert od bezpieczeństwa żywności – to grupa, którą dyrektor generalny ds. badań i innowacji KE Robert-Jan Smits nazwał żartobliwie "siedmiorgiem wspaniałych". Badacze ci wchodzą w skład tzw. High Level Group (HLG) i są naukowymi doradcami KE. To grupa powołana w listopadzie ub. r. w ramach nowego mechanizmu doradztwa naukowego SAM (Scientific Advice Mechanism) KE, z inicjatywy komisarza do spraw badań, nauki i innowacji Carlosa Moedasa.

Naukowcy-doradcy spotkali się po raz trzeci w tym roku pod koniec lipca w Manchesterze - przy okazji konferencji ESOF (Europejskiego Otwartego Forum Nauki). O tym, jak naukowcy mogą pomóc politykom, opowiada PAP jeden z członków High Level Group - prof. Janusz Bujnicki z Międzynarodowego Instytutu Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie.

PIERWSZE ZADANIA

"Naszym zadaniem jest dostarczanie Komisji Europejskiej opracowań z informacjami o tym, co współczesna nauka mówi na jakiś konkretny temat, który leży w zakresie działań KE. Dzięki temu KE będzie mogła wprowadzać rozwiązania prawne z większą świadomością wiedzy naukowej" - wyjaśnia prof. Bujnicki.

Na razie na warsztat "siedmiorgu wspaniałym" Komisja dała dwa duże zagadnienia. Pierwszym z nich jest temat emisji dwutlenku węgla przez samochody osobowe. W szczególności chodzi o to, jak rozwiązać problem różnicy między oceną emisji przygotowywaną przez producentów aut, a emisją rzeczywistą. Opracowanie ma być gotowe pod koniec roku.

Drugim tematem jest cyberbezpieczeństwo, a w szczególności kwestia identyfikatorów cyfrowych w kontekście elektronicznych transakcji finansowych. Dokument dotyczący tej kwestii doradcy mają przedstawić na początku 2017 r.

HLG dostaje też mniejsze zadania. Naukowcy zajmowali się już m.in. problemem glifosatu – środka chwastobójczego, co do którego dwie różne organizacje badawcze - EFSA i IARC - miały dwie różniące się opinie dotyczące tego, czy środek jest rakotwórczy, czy nie. "Naszym zadaniem było przygotowanie krótkiego wyjaśnienia opartego na dowodach naukowych, na czym polegała ta różnica w opiniach, i skąd się wzięła" – mówi Bujnicki.

FAKTY, A NIE OPINIE

Badacz podkreśla jednak wyraźnie, że zadaniem doradców naukowych nie jest pokazywanie, kto w danej kwestii ma więcej racji. Nie chodzi też o rekomendowanie konkretnych rozwiązań. Chodzi za to o przedstawienie stanu faktycznego: wydobycie kwintesencji z całej masy wyników badań i obiektywne przedstawienie KE ich podsumowania.

Rozmówca PAP podkreśla, że istnienie mechanizmów doradztwa naukowego wcale nie oznacza, że mamy do czynienia z technokracją, i że to naukowcy będą teraz dyktowali decyzje. "Podejmowanie decyzji to domena polityków, a nie naukowców. Doradztwo naukowe działa dobrze, dopóki naukowcy nie przekraczają swojego mandatu" - zastrzega biolog.

Podkreśla, że podstawą podejmowania decyzji politycznych nie są jedynie wyniki badań naukowych. "W grę wchodzą inne czynniki, które politycy też muszą brać pod uwagę" - zauważa rozmówca PAP. Na decyzje polityczne wpływają np. kwestie pragmatyczne oraz poglądy oraz wartości wyznawane przez samych polityków i ich wyborców, np. odnośnie kwestii religijnych, etycznych, czy społecznych. Rolą doradców naukowych jest pilnowanie, żeby tych czynników ze sobą nie mieszać - dodaje Janusz Bujnicki.

WAŻNE ZAPLECZE

"High Level Group to tylko jeden z elementów mechanizmu doradztwa naukowego" - zdradza Bujnicki. Dodaje, że siedmiu doradców dysponuje rozbudowanym sekretariatem. Są też tzw. Joint Research Centres (JRC) – centra badawcze KE, które zajmują się prowadzeniem badań i ekspertyzami technicznymi. Ważnym elementem systemu są też akademie nauk i towarzystwa naukowe z poszczególnych krajów, zgromadzone w pięciu stowarzyszeniach (Academia Europaea, ALLEA, EASAC, Euro-CASE i FEAM). Służą one ekspertyzą i pomagają członkom HLG w doborze ekspertów.

Jak dodaje Bujnicki, nie chodzi o to, by członkowie High Level Group służyli Komisji Europejskiej wiedzą w ramach swoich zainteresowań badawczych. "Nie działamy jako eksperci w naszych wąskich dyscyplinach. Chodzi bardziej o to, że rozumiemy, jak działa nauka i różne procesy w jej obrębie. Działamy jako pośrednicy w zdobywaniu, weryfikowaniu i filtrowaniu informacji naukowych, identyfikowaniu źródeł czy balansowaniu różnych stanowisk" - mówi.

"Nasze opracowania mają być niezależne. Dlatego jesteśmy ciałem eksperckim złożonym z osób, które nie są zatrudnione przez KE; nasza kariera naukowa nie zależy bezpośrednio od Komisji" - mówi Bujnicki.

"W Polsce niestety nie ma analogicznego mechanizmu doradztwa naukowego dla polityki. A szkoda. Gdyby był, politycy - kiedy tylko by zechcieli, mogliby opierać swoje decyzje na badaniach naukowych, co poprawiłoby ich skuteczność działania" - zauważa członek HLG. Nie znaczy to - podkreśla - że decyzje te byłyby zdominowane przez kwestie naukowe. Mogłyby być jednak podejmowane z większą pewnością co do możliwości osiągnięcia założonego celu.

Z Manchesteru Ludwika Tomala, Nauka w Polsce

lt/ zan/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Katowice, 09.05.2025. Od lewej: marszałek województwa śląskiego Wojciech Saługa, prezes stowarzyszenia Pro Silesia Małgorzata Staśko, członek stowarzyszenia Biznes Pro Silesia Dawid Pasek, rektor Akademii Muzycznej Katowice Jarosław Mamczarski, prorektor Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach Justyna Kucharczyk, rektor AWF Katowice Andrzej Małecki,  rektor Politechniki Śląskiej Marek Pawełczyk, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego Celina Olszak, rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego Tomasz Szczepański, rektor Uniwersytetu Śląskiego Ryszard Koziołek podczas konferencji prasowej inaugurującej Forum Przyszłości Miasta Nauki w Katowicach. PAP/Michał Meissner

    Siedem uczelni podpisało porozumienie współpracy przy Programie Naukowym dla Śląska

  • Pałac Branickich w Białymstoku. Fot. Adobe Stock

    Białystok/ Rozpoczyna się 21. Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera