Projekt ustawy o zwierzętach doświadczalnych wraca do komisji

Fot. Fotolia
Fot. Fotolia

Poprawki do projektu ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych, dotyczące m.in. współpracy Inspekcji Weterynaryjnej z komisjami etycznymi, złożono we wtorek w Sejmie. Projektem ponownie zajmą się komisje: edukacji oraz rolnictwa.

Projekt ustawy o ochronie zwierząt wykorzystywanych do celów naukowych lub edukacyjnych rząd przyjął w sierpniu. Ustawa ma dostosować polskie prawo do zapisów dyrektywy unijnej, uwzględniającej odkrycia dotyczące odczuwania i wyrażania przez zwierzęta bólu, cierpienia i stresu. Obowiązująca w Polsce ustawa z 2005 r. o doświadczeniach na zwierzętach nie uwzględnia wszystkich regulacji unijnych. Według projektodawców nowa ustawa ma zmniejszyć cierpienie zwierząt i ograniczyć ryzyko prowadzenia doświadczeń zbędnych i nieuzasadnionych.

Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu, na którym rozpatrywano sprawozdanie komisji: edukacji oraz rolnictwa, Domicela Kopaczewska (PO) zauważyła, że pracom nad projektem, prowadzonym w specjalnej podkomisji oraz komisji, towarzyszyło wiele kontrowersji. Jak dodała, wiele uwag zgłaszanych przez stronę społeczną zostało przyjętych i zgłoszonych przez posłów jako poprawki. Zagwarantowano m.in. udział przedstawicieli organizacji pozarządowych (NGO) zainteresowanych ochroną zwierząt w lokalnych komisjach etycznych. Komisje te rozpatrują wnioski i wydają zgody na prowadzenie badań z wykorzystaniem zwierząt. W pierwotnej wersji projektu udział NGO w tych organach był przewidywany, ale nie gwarantowany.

Zakazano również możliwości ponownego wykorzystania zwierząt w procedurach badawczych szczególnie dla nich bolesnych i dotkliwych. Zakazano także wykonywania zabiegów, które uniemożliwiają zwierzętom okazywanie bólu (np. przecinania strun głosowych) w trakcie eksperymentów. O kwestię tę zabiegała strona społeczna wbrew naukowcom zapewniającym, że takich zabiegów nie wykonywano od 50 lat.

"Ta ustawa może służyć jako przykład pełnej współpracy parlamentu ze stroną społeczną" - podkreśliła Kopaczewska.

Poseł sprawozdawca Dorota Niedziela (PO) przypomniała z kolei, że w trakcie prac nad projektem rozszerzono zakres informacji nt. wykorzystania zwierząt, jakie trzeba będzie ująć w sprawozdaniach z doświadczeń. "Dzięki temu społeczeństwo uzyska szerszy dostęp do informacji nt. prowadzonych w Polsce doświadczeń na zwierzętach" - powiedziała posłanka.

Podczas wtorkowego posiedzenia klub PO złożył do marszałka Sejmu pięć poprawek. Posłowie proponują np., aby strona społeczna mogła reprezentować zwierzęta doświadczalne przed sądem. Chcą też ustawowo zapisać obowiązek współpracy komisji etycznych (wydających zgody na doświadczenia na zwierzętach) z Inspekcją Weterynaryjną (kontrolującą instytucje prowadzące takie doświadczenia).

Poprawki do projektu złożył także klub PiS. Od ich przyjęcia posłowie Prawa i Sprawiedliwości uzależnią swoje głosowanie nad projektem - zapowiedział poseł Piotr Ćwik.

Poparcie dla projektu od tego, jak zostaną przyjęte złożone we wtorek poprawki, uzależniają również kluby SLD i Twój Ruch. Za projektem zagłosują posłowie koła Bezpieczeństwa i Gospodarki. (PAP)

zan/ gma/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • dr Tomasz Włodarski z Instytutu Biochemii i Biofizyki PAN. Fot. archiwum własne.

    Ekspert: AlphaFold nie zabierze pracy biologom

  • Fot. Adobe Stock

    Skąd zanieczyszczenia powietrza? Sporo pyłu niesie dym z domów

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera