Bardzo szybką ewolucję jaszczurek z Florydy, stanowiącą odpowiedź na inwazję pokrewnego gatunku pochodzącego z Kuby, zaobserwowali naukowcy z USA. O ewolucji, na której efekty trzeba było czekać zaledwie 15 lat, informują w "Science".
Po tym, jak w okolicach zajmowanych od dawna przez anolisy zielone (Anolis carolinensis) pojawiły się ich brązowe krewniaczki z Kuby (Anolis sagrei), gady tubylcze zmieniły zachowanie - zaczęły wyżej niż zwykle wchodzić na drzewa. Z pokolenia na pokolenie ich stopy zmieniły zaś kształt - tak, żeby zapewniać lepszy uchwyt podczas wspinaczki na coraz wyższe, cieńsze gałęzie.
Zmiana ta nastąpiła w zdumiewająco krótkim czasie. Jaszczurki z Florydy opanowały wyższe partie drzew w czasie zaledwie kilku miesięcy. Kształt stóp zmienił się wyraźnie w czasie życia 20 pokoleń. Trwało to 15 lat. W tym czasie powiększyły się przylgi na końcach palców, przybyło na nich również krótkich wyrostków zwiększających przyczepność.
"Przewidzieliśmy to, że pojawią się zmiany, ale ich skala oraz prędkość, z jaką ewoluowały, były zaskakujące" - podkreśla główny autor badania, Yoel Stuart z University of Texas w Austin.
"Żeby pokazać tę zmianę w bardziej zrozumiałej perspektywie, powiem, że gdyby ludzki wzrost miał się zmieniać równie szybko jak palce tych jaszczurek, wówczas wysokość Amerykanów musiałby się zwiększyć z dzisiejszych ok. 175 cm do ok. 193 cm w czasie życia zaledwie dwudziestu pokoleń. Taka zmiana zrobiłaby z przeciętnych amerykańskich mężczyzn wielkoludów, dorównujących wzrostem elicie koszykarskiej NBA - opowiada Stuart. - I choć ludzie żyją o wiele dłużej niż jaszczurki, to w kategoriach ewolucji nawet takie tempo zmian byłoby bardzo szybkie".
Zielone jaszczurki są częste na południowym wschodzie USA. Anolis brązowy, pochodzący z Kuby i Bahamów, na Florydzie pojawił się w latach 50. (prawdopodobnie dotarł tam jako pasażer na gapę w transportach produktów rolnych z Kuby). Od tamtej pory zadomowił się na południowym wschodzie Stanów, a nawet trafił na Hawaje.
Najnowsze badanie jest jednym z niewielu dobrze opisanych przykładów mechanizmu, nazywanego przez biologów ewolucyjnych z ang. "character displacement". Chodzi o zjawisko, w ramach którego dwa podobne, konkurujące ze sobą gatunki ewoluują w odmiennych kierunkach, aby opanować inne nisze ekologiczne. Klasycznym przykładem takiej sytuacji są badane przez Karola Darwina zięby z Galapagos. Dzięki ewolucji ptaki te, żyjące na tym samym terenie, zyskiwały odmienne kształty dziobów, aby korzystać z nieco innych źródeł pokarmu.
Naukowcy spekulują, że istniejąca pomiędzy anolisami konkurencja o pokarm i miejsce do życia może sprzyjać nowym przystosowaniom - np. takim, jakie zaobserwowano u zielonych gadów z Florydy. Stuart przypomina również wzmianki, z których wynika, że dorosłe osobniki z obu gatunków potrafią pożerać młode należące do gatunku konkurencyjnego. "Możliwe, że kiedy jesteś małą jaszczurką, musisz wchodzić na drzewa wyżej albo szybciej, inaczej będziesz zjedzony - tłumaczy badacz. - Jeśli masz większe opuszki palców, lepiej ci to wychodzi". (PAP)
zan/ mrt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.