Mazurskie bieliki z Nadleśnictwa Dobrocin, których gniazdo od lutego można było podglądać przez internet, nie doczekały się w tym roku potomstwa. Po raz pierwszy od trzech lat internauci nie obejrzą więc narodzin tych największych polskich ptaków drapieżnych.
Jak poinformował PAP nadleśniczy z Dobrocina Szymon Nowak, para bielików zajęła gniazdo z kamerą, ale dotychczas nie przystąpiła do lęgu. Dlatego zdecydowano o przerwaniu internetowej transmisji. "Ptaki wielokrotnie pojawiały się przy gnieździe, ale nie wzmacniały jego konstrukcji nowymi gałęziami ani nie mościły igliwiem i trawami. Gniazdo traktowały jedynie jako stołówkę do spożywania zdobyczy" - powiedział.
Według leśników brak piskląt ma związek z "wymianą samicy" w tej parze. Dotychczasowa prawdopodobnie nie przeżyła ostatniej zimy. Bieliki są monogamistami i zmieniają partnera tylko w przypadku śmierci poprzedniego. Para spod Dobrocina miała po ok. 20 lat i gniazdowała w tym samym rewirze od 2000 roku. Wczesną wiosną samiec sprowadził w pobliże gniazda nową samicę z charakterystycznymi białymi sterówkami, ale nie zniosła ona jaj.
Transmisja z gniazda mazurskich bielików miała być jedyną w tym roku okazją śledzenia narodzin i rozwoju tych ptaków w Polsce. Internetowe kamery zamontowano jeszcze przy dwóch innych gniazdach w kraju, ale jedno zniszczył huragan Ksawery, a drugie zostało porzucone przez ptaki.
Projekt edukacyjny "bieliki online" realizują wspólnie od trzech lat Lasy Państwowe i Komitet Ochrony Orłów. Ma przybliżyć zwyczaje lęgowe tych ptaków i promować proekologiczną gospodarkę leśną. Polega ona na wyznaczaniu stref ochronnych i zachowaniu starego drzewostanu, w którym gnieżdżą się ptaki drapieżne.
Przed rokiem transmisję z gniazda mazurskich bielików, które znajduje się na wierzchołku 37-metrowej sosny, obejrzało 150 tys. widzów. Pisklęta, które internauci nazwali Świtem i Zorzą, stały się wówczas "celebrytami" internetu. Profil projektu na jednym z portali społecznościowych "polubiło" ponad 23 tys. użytkowników.
Bieliki są największymi polskimi ptakami szponiastymi. Rozpiętość ich skrzydeł dochodzi do 240 cm, a długość ciała do 95 cm. Wbrew obiegowym opiniom nie są one orłami. Gatunkowo zaliczono je do rodziny jastrzębiowatych i odrębnej podrodziny - tzw. orłanów, o charakterystycznych nieopierzonych skokach. Podlegają ścisłej ochronie gatunkowej. Ich liczebność w kraju szacowana jest na 1000-1200 par, z czego ponad 200 gniazduje na Warmii i Mazurach.
PAP - Nauka w Polsce
mbo/ mhr/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.