Dwie kolejne chińskie odsłony przodków ssaków

Pierwszego z odkryć dokonano na północy Chin, w regionie autonomicznym Mongolia Wewnętrzna. Znaleziony tam Megaconus mammaliaformis jest jedną z najlepiej zachowanych skamieniałości reprezentujących dawno wymarłych przodków dzisiejszych ssaków. Megakonus żył ok. 165 mln lat temu, w czasach opierzonych dinozaurów jurajskich i niemal 100 mln lat przed tyranozaurami.

"Patrząc na to, co się zachowało w skamieniałości nareszcie zyskujemy pojęcie, jak mogli wyglądać przodkowie wszystkich ssaków. Znalezisko to pozwala nam też scalić słabo rozumiane szczegóły dotyczące krytycznego momentu związanego z przejściem od etapu przedssaczych przodków do etapu współczesnych ssaków" - podkreśla jeden z autorów publikacji, prof. Zhe-Xi Luo z University of Chicago.

"Wczesne ssaki z jury są tak słabo poznane, dlatego każde takie odkrycie jest bardzo ważne" - podkreśliła w rozmowie z PAP prof. Zofia Kielan-Jaworowska, uznawana za autorytet w dziedzinie badań ssaków mezozoicznych. Profesor, obecnie - emerytowany pracownik Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie - wydała wraz z Zhe-Xi Luo w 2004 r. monografię ssaków mezozoicznych.

Zdaniem autorów tekstu w "Nature" M. mammaliaformis był wielkości sporej wiewiórki i prowadził lądowy tryb życia. Był prawdopodobnie wszystkożerny. Wyraźne rzędy guzków na jego trzonowcach były pomocne podczas żucia twardych części roślin. Natomiast zęby umiejscowione z przodu żuchwy przypominały zęby gryzoni. Ich budowa nasuwa podejrzenie, że zwierzę jadało owady czy inne małe bezkręgowce.

Wokół skamieniałości zachował się wyraźny ślad sierści, choć dokładne analizy pozwalają sądzić, że nie porastała go w całości. Tylne kończyny megakonusa były wyposażone w długie kolce jadowe. "Z dzisiejszych ssaków podobne kolce, połączone z gruczołami jadowymi, mają tylko samce dziobaka. To dość niebezpieczna broń" - przyznaje prof. Kielan-Jaworowska dodając, że ślady takich kolców na tylnych kończynach spotykano już wcześniej wśród znalezisk wieloguzkowców.

"Budowa megakonusa potwierdza, że wiele funkcji biologicznych typowych dla współczesnych ssaków, związanych z ich skórą i powłoką ciała, ewoluowało wcześniej, niż pojawiły się ssaki współczesne" - zauważa Luo.

U badanego zwierzęcia Luo i jego współpracownicy znaleźli również cechy nietypowe dla ssaków, np. prymitywne ucho środkowe, typowe bardziej dla gadów. "Nie da się powiedzieć, że megakonus był naszym bezpośrednim przodkiem. Wygląda raczej jak jakiś pra-pra-prawujek sprzed 165 mln lat" - zastrzega Luo. Jego zdaniem budowa megakonusa świadczy o tym, że już dawni, wymarli krewni ssaków "testowali" wiele współczesnych ssaczych przystosowań.

Drugi jurajski przodek ssaków opisany w "Nature" również pochodzi z Chin, sprzed ok. 160 mln lat. Zwierzę nazwane Arboroharamiya jenkinsi opisał Xiaoting Zheng, paleontolog z Linyi University w Shandong i jego zespół. Ważyło ono ok. 0,35 kg, było również porośnięte sierścią i prowadziło głównie nadrzewny tryb życia.

Naukowcy podejrzewają, że stworzenie żywiło się ziarnami i nasionami roślin - lub że było wszystkożerne. Budowa tylnej części żuchwy wskazuje na to, że kości jego ucha środkowego miały układ typowy dla ssaków.

Dzięki odkryciom skamieniałości i badaniom molekularnym prowadzonym w ostatnich dekadach wiemy coraz więcej na temat zróżnicowania ssaków i ich wzajemnych pokrewieństw. Mimo tego wciąż brakuje pewności co do ich pochodzenia, jak też miejsca przodków ssaków na drzewie rodowym wszystkich zwierząt. Jest niemal pewne, że do połowy jury, ok. 165 mln lat temu ssaki były już rozpowszechnione i zróżnicowane. Kiedy jednak powstały? Naukowcy mają problem z ustaleniem przede wszystkim dlatego, że brakuje skamieniałości z tak dawnych etapów ewolucji.

Zdaniem autorów opublikowanego w "Nature" komentarza do odkryć, Richarda L.Cifelli z Muzeum Historii Naturalnej Oklahomy w Norman i Briana M.Davisa z Uniwersytetu Louisville, nowe znaleziska pozwalają choć w części wypełnić tę lukę w wiedzy.

Choć obu skamieniałościom brakuje pełnych czaszek i obie zachowały ślady obecności futra, przypisano je do haramidów - wymarłego rzędu najstarszych znanych ssaków, żyjących w okresie późnego triasu i wczesnej jury. Haramidy posiadały zęby wyspecjalizowane podobnie jak u gryzoni. Pod tym względem przypominały inną wymarłą grupę, znane dość dobrze wieloguzkowce - dawne ssaki, których miejsce na drzewie rodowym zwierząt jest poznane dość dobrze.

Choć obie skamieniałości wydają się mieć sporo wspólnego, są też między nimi wyraźne różnice. Na tyle duże, że autorzy obu prac proponują dwie różne teorie dotyczące pokrewieństw dawnych ssaków. W konsekwencji powstają dwa różne modele pochodzenia i różnicowania się tych zwierząt w najdawniejszych czasach ich istnienia - zauważa Cifelli i Davis.

PAP - Nauka w Polsce

zan/ krf/

Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.

Czytaj także

  • Fot. Adobe Stock

    Naukowiec: żubr jest gatunkiem „uchodźcą”, który został zepchnięty do lasów

  • Adobe Stock

    Ekspertka: ciepły grudzień to większe ryzyko przeniesienia kleszcza wraz z choinką

Przed dodaniem komentarza prosimy o zapoznanie z Regulaminem forum serwisu Nauka w Polsce.

newsletter

Zapraszamy do zapisania się do naszego newslettera