Setki różnych dawnych przepływów lawy na zboczach Olympus Mons, największego wulkanu w Układzie Słonecznym – takie zdjęcie z sondy Mars Express opublikowała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).
Zdjęcie zostało wykonane 21 stycznia 2013 r. przez sondę, która krąży orbicie wokół Marsa. Kadr fotografii skupia się na południowo-wschodniej części wulkanu.
Olympus Mons ma wysokość 22 km. To ponad dwa razy więcej niż mierzy najwyższy wulkan na Ziemi – Manua Kea (10 km od podstawy do szczytu). Obie góry są wulkanami tarczowymi, czyli mają szerokie, spłaszczone stożki i łagodnie nachylone zbocza. Cechą odróżniającą marsjański wulkan jest kończenie się nagłą krawędzią – klifem lub skarpą, które oddzielają go od otaczających równin. Skarpa ciągnie się wokół całego wulkanu, osiągając w niektórych miejscach wysokość 9 km.
Na zdjęciu widać zastygłe w czasie przepływy lawy pokrywające podstawę wulkanu. Przejście pomiędzy wulkanem, a równinami widać lepiej na drugim zaprezentowanym zdjęciu, które za pomocą różnych kolorów prezentuje topografię terenu.
Naukowcy przypuszczają, że obszar z wulkanem Olympus Mons i kilkoma innymi dużymi stożkami wulkanicznymi był aktywny jeszcze kilkadziesiąt milionów lat temu. To dość niewiele w geologicznej skali czasu planety, która rozciąga się na 4,6 miliarda lat. (PAP)
cza/ agt/
Fundacja PAP zezwala na bezpłatny przedruk artykułów z Serwisu Nauka w Polsce pod warunkiem mailowego poinformowania nas raz w miesiącu o fakcie korzystania z serwisu oraz podania źródła artykułu. W portalach i serwisach internetowych prosimy o zamieszczenie podlinkowanego adresu: Źródło: naukawpolsce.pl, a w czasopismach adnotacji: Źródło: Serwis Nauka w Polsce - naukawpolsce.pl. Powyższe zezwolenie nie dotyczy: informacji z kategorii "Świat" oraz wszelkich fotografii i materiałów wideo.